Menedżer West Hamu rozmawiał we wtorek z przedstawicielami mediów przed finałowym meczem Europa Conference League z Fiorentiną, który odbędzie się już jutro wieczorem.

Młoty rywalizują w swoim pierwszym dużym europejskim finale od 1976 roku i zdobędą pierwszy trofeum od 1980 roku, jeśli wygrają zawody na Fortuna Arena, co zakwalifikuje ich do przyszłorocznej Ligi Europy.

To nieco surrealistyczne uczucie. Mam szczęście, że UEFA przez lata pomagała mi, kiedy w niej pracowałem. Oglądałem dużo futbolu, wszystkie ważne mecze, byłem członkiem ich komitetu technicznego. Ale pojawienie się dzisiaj jako menedżer i posiadanie własnej szatni, ze świadomością, że gra tu twoja drużyna, to dla mnie wielki dreszczyk emocji. Mam nadzieję, że uda mi się wejść na wyższy poziom, którym jest wygrana, ale mam do czynienia z naprawdę dobrym przeciwnikiem i wiem, że to będzie trudny mecz. Ale jest świetnie i mam nadzieję, że będzie więcej dobrych emocji.

Jestem pod ogromnym wrażeniem Fiorentiny, ich forma od mistrzostw świata jest bardzo dobra i byli już w jednym finale pucharowym. Menedżer wykonał naprawdę dobrą robotę w krótkim czasie. Trudny, włoski przeciwnik – szanujemy to. Cały czas myślę o tym, jak grać, jak sprawić im problemy, jakie problemy sprawią nam, mając też plan B lub plan C. Przeszliśmy przez Europę niepokonani. W zeszłym roku byliśmy niepokonani aż do półfinału. Nasz wynik był więc dobry – mówił Moyes.

Bycie trenerem tak długo jak ja, oznacza, że ​​zrobiłeś coś dobrze. Długowieczność jest trudna. Jest wielu dobrych młodych trenerów, którzy zaczynają, ale muszą sprawdzić, czy wytrzymają 20-25 lat w tym biznesie, bo to jest niezwykle trudne.

Nie mam nic zaplanowanego na ten wieczór, ale wiem, że nadzieja może dać chłopakom motywację, inspirację, aby uzyskać właściwe nastawienie, zaangażowanie i wszystkie rzeczy, których gracze potrzebują – ostatecznie jednak, to oni muszą znaleźć sposób na wygraną. Ta praca polega na wygrywaniu i to będzie kluczem do końca.

Wspaniale jest siedzieć tutaj przed tak wielkim meczem. Być w europejskim finale dla każdego menedżera to dreszczyk emocji, niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym, czy bardzo młodym człowiekiem, to jeden ze szczytów, jakie możesz osiągnąć w piłce nożnej jako trener. Cieszę się każdą chwilą i będąc tutaj ze wszystkimi.

Czy ten mecz w Pradze to marzenie Tomasa Soucka i Vladimira Coufala?

Obaj zawodnicy wywodzą się z klubu mocno związanego z miastem. Zawsze czułem, że mamy szansę dostać się do finału i udowodniliśmy, że tak jest. Naprawdę jestem zadowolony, ponieważ zarówno Tomas, jak i Vlad byli wspaniali i są moimi ważnymi graczami zespołowymi.

Kto zagra w bramce? Łukasz Fabiański czy Alphonse Areola?

Mamy pewne plany, ja mam swoje myśli w głowie, ale nie ujawnię ich – nie mogę.

W grze są dwie kultury, włoska i angielska

Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć odpowiednią równowagę. Wierzę w zespół, że podejdzie do pracy we właściwy sposób, profesjonalnie i mam nadzieję, że wyciągnie wnioski z Frankfurtu po półfinale w zeszłym roku.

Co oznaczałoby podniesienie trofeum przez Declana Rice’a?

Nie ograniczałbym się do pytania o Declana. Co to znaczy dla West Hamu być w finale Europy? W zeszłym roku byliśmy blisko i poszliśmy o krok dalej. To duże osiągnięcie. Nie jest łatwo przejść przez Premier League i być konkurencyjnym w tych rozgrywkach, więc to wspaniałe osiągnięcie i następna część, aby zobaczyć, czy możemy iść dalej i wygrać.

David Moyes legendą West Hamu?

Nie uważam się za kogoś innego niż ktokolwiek w tym pokoju. Jestem naprawdę szczęśliwy, uprzywilejowany i wdzięczny, że dostałem szansę bycia menedżerem piłkarskim i miałem okazję zajść tak daleko w mojej karierze i być na scenie w ten sposób. Myślę, że jest naprawdę wyjątkowy czas. Nigdy tak naprawdę nie myślę o sobie jako o legendzie lub w podobnych słowach. Chciałbym być znany jako menedżer piłkarski, który poważnie podchodzi do swojej pracy i stara się robić wszystko, co w jego mocy, tydzień w tydzień przygotowując moje drużyny do rywalizacji. Chciałbym być znany z tego tak bardzo, jak ze słowa legenda, naprawdę.

Jakie są standardy Premier League w porównaniu do Serie A?

Poziom w Premier League jest ogromny, ale poziom w lidze włoskiej jest także bardzo dobry. Premier League jest niezwykle trudna, ale rozgrywki europejskie były dla nas dobre i świetnie się w tym czuliśmy. Wszystkim bardzo się podobało, a wyniki i występy mówią same za siebie – zakończył Moyes.