Zimowe okno transferowe w pełni, a wraz z nim wzbiera fala plotek i dziennikarskich kaczek. W kwestii West Hamu United pewnym źródłem pozostaje ExWHUemployee, który podzielił się kolejną porcją spostrzeżeń. 

Kilka potencjalnych celów transferowych West Hamu United doznało kontuzji podczas obozów treningowych afrykańskich drużyn narodowych, przygotowujących się do tegorocznego AFCON’u. Serhou Guirassy reprezentujący Gwineę oraz Boulaye Dia, grający w barwach Senegalu złapali urazy i nie są zdolni do gry.

Sztab szkoleniowy wciąż czekają na wieści od klubowych lekarzy w sprawie graczy, musieli przedwcześnie opuścić boisko w starciu z Bristol City. Potwierdzono natomiast, że Michail Antonio może pauzować dłużej, niż dotychczas przypuszczano. W obliczu tej sytuacji zakup napastnika wydaje się coraz bardziej realny. Dodatkowo, Ex donosi, że Jarrod Bowen ma spuchniętą kostkę.

Dużym zainteresowaniem na rynku cieszy się Said Benrahma. Algierski skrzydłowy jest łączony głównie z francuskimi ekipami jak np. Lyon czy Marsylia, jednak chętnych na podpis „Benny’ego” nie brakuje również na krajowym podwórku. Jego odejście wydaje się bardzo prawdopodobne. Sugeruje się, że oliwy do ognia dolał sam David Moyes, który nie wpuścił Benrahmy na boisko w meczu pucharowym z Bristol City. Zazwyczaj to dynamiczny pomocnik wchodził za zmęczonego lub kontuzjowanego Paquetę. Tym razem było inaczej. Podobno zawodnik od razu po meczu udał się do Francji, ale ta plotka nie została jeszcze potwierdzona.

Jak wcześniej informowaliśmy, Steven Bergwijn również jest wymieniany wśród kandydatów do występów na London Stadium. Preferowaną przez Młoty opcją jest wypożyczenie z możliwością wykupu. Wydaje się jednak, że Ajax nie jest zainteresowany takim rozwiązaniem. Włodarze The Hammers dostali jasny sygnał, że tylko pokaźna kwota mogłaby zachęcić Holendrów do rozpoczęcia rozmów w sprawie sprzedaży. W związku z tym, klubowi skauci zwrócą swój wzrok ku innym opcjom.

David Moyes poszukuje także wzmocnień na lewym skrzydle. W tym przypadku klub skłania się ku graczom wyszkolonym na wyspach (tzw. home grown players – przyp. red.). Na pierwszy plan wysuwa się Jack Clarke – zawodnik Sunderlandu. Były gracz Spurs jest obecnie w niezłej formie i imponuje swoją postawą w Championship. The Hammers mają dobre relacje z The Black Cats dzięki niedawnej sprzedaży Aji’ego Alese oraz Pierre’a Ekwaha, dzięki czemu łatwiej będzie obu klubom usiąść do rozmów. Sugeruje się, że w grę wchodzi usunięcie klauzuli gwarantujących West Hamowi procent od przyszłych transferów wyżej wymienionych graczy, żeby zredukować koszt operacji sprowadzenia Clarke’a, ale póki co to tylko spekulacja.

Reiss Nelson wciąż znajduje się w orbicie zainteresowań West Hamu. 24-latek chciałby pozostać w Arsenalu, jednak mówi się, że jego obecny klub poszukuje środków na nowego napastnika, dlatego rozważy opcję wypożyczenia z klauzulą wykupu lub transfer definitywny.

Klub spogląda również ku rynkowi hiszpańskiemu, żywo interesując się 19-latkiem z rewelacji La Liga – Sávio Moreirą de Oliveira. Karta zawodnika należy do francuskiego Troyes, a sam napastnik broni obecnie barwy Girony FC. W bieżącym sezonie w 21 meczach zdobył 6 bramek i pięć asyst, dzięki czemu zwrócił na sobie wzrok europejskich gigantów. Chęć pozyskania Brazylijczyka wykazują Barcelona, Arsenal czy Manchester City. Gdyby sam zawodnik chciał przenieść się do Premier League, najbliżej byłoby mu do niebieskiej części Manchesteru, gdyż Girona FC należy do rodziny The City Group, co z pewnością ułatwiłoby przeprowadzkę. Jeśli błyskotliwy atakujący chciałby przetrzeć sobie szlak w Anglii przed tak dużym wyzwaniem jak rywalizacja w szeregach Pepa Guardioli, West Ham z chęcią wypożyczyłby Brazylijczyka.

Callum Marshall usłyszał, że od teraz będzie trenował jako zawodnik pierwszego składu Młotów i za takiego będzie uważany. 19-latek jest atakującym, który dobrze czuje się na lewej stronie boiska, dzięki czemu może stanowić alternatywne rozwiązanie w talii kart Davida Moyesa. Klub dąży do przedłużenia umowy z młodym adeptem Akademii Futbolu, jednak nie jest to obecnie sprawą priorytetową. Kontrakt Marshalla obowiązuje przez cały przyszły rok.

Mówi się, że Pablo Fornals z chęcią wróciłby do Hiszpanii. West Ham rozważa jednak zatrzymanie pomocnika do letniego okna transferowego. Sytuację zmienić może jedynie dobra oferta finansowa.