Młoty stoją obecnie w obliczu wielkiej bitwy o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej, zajmując 18. miejsce w tabeli z 12 meczami ligowymi przed końcem sezonu. Zmierzają teraz do jednego z największych dotychczas meczów tej kampanii – w niedzielę spotkają się z Southampton, które także dramatycznie walczy o utrzymanie.

Presja, by odnieść sukces i zdobyć wszystkie trzy punkty może być dla obydwu zespołów ogromna, a dolna część tabeli jest najciaśniejsza w historii. 9 klubów walczy o przetrwanie w Premier League.

Jest to mecz, który trzeba wygrać – dla West Hamu prawdopodobnie nie ma już teoretycznie łatwiejszego spotkania w tym sezonie – zwycięstwo prawdopodobnie wyciągnie ich ze strefy spadkowej.

ExWHUemployee: Pojawiła się niezwykle obiecująca aktualizacja dotycząca zawodników dostępnych na nadchodzącą kolejkę

To dla nas ogromny impuls przed tym meczem, który trzeba wygrać. W tej chwili nie ma żadnych zgłoszonych problemów z kontuzjami, co jest dla nas wspaniałą rzeczą. Tak więc w oczekiwaniu na mecz, mamy w pełni sprawny skład. Na tym etapie sezonu może to okazać się kluczowe, zwłaszcza w niedzielę, gdy Southampton straci kluczowych graczy.

Ważne mogą być kontuzje dla każdej drużyny na wszystkich pozycjach (nawet wśród rezerwowych), często wpływające na głębokość składu, rytm i ostatecznie wyniki. Gdyby West Ham rzeczywiście nie miał problemów z kondycją w ten weekend, byłby to absolutnie ogromny impuls, który pozwoliłby Moyesowi wybrać najsilniejszy możliwy wyjściowy skład, mieć mocne opcje na ławce rezerwowych i ogólnie zwiększyć ich nadzieje na zwycięstwo.

Młoty z pewnością mają wystarczającą jakość, aby wyrwać się ze strefy spadkowej, od dominującego Declana Rice’a w środku pola, do niebezpiecznych Jarroda Bowena i Danny’ego Ingsa w ataku.

Po tej aktualizacji powinniśmy być pewni pozytywnego wyniku przeciwko Saints

Moyes jest w pełni świadomy, że wszystko inne niż zwycięstwo w ten weekend może doprowadzić do znacznych niepokojów, które mogą sprawić, że jego pozycja będzie nie do utrzymania, chociaż klub nadal stoi po stronie menedżera w przekonaniu, że jest on najlepiej przygotowany do poprowadzenia West Hamu w bezpieczne miejsce. Nie ma wątpliwości, że wielu chce zmian i jest zmęczonych podejściem i występami obecnego menedżera, jednak na krótką metę ważniejsze jest przetrwanie i jedność, które pozwolą nam przejść przez tę bitwę o przetrwanie.

W ten weekend nerwy zostaną wystawione na maksymalną próbę, a fani mają odegrać kluczową rolę w uzyskaniu wyniku, który zapewni klubowi tak bardzo potrzebne punkty.