West Ham United w najbliższy weekend zmierzy się na London Stadium z Leeds United, w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. W drużynie Młotów ostatnio pojawiło się kilka pozytywnych wyników testów na COVID-19 i kilku starszych graczy opuści to spotkanie. 

Taki obrót spraw może spowodować, że David Moyes będzie zmuszony skorzystać z kilku młodych piłkarzy z akademii. Do jego dyspozycji są też powracający z wypożyczeń – Conor Coventry i Mipo Odubeko i to właśnie ich tyczy się tytułowy dylemat szkockiego menedżera.

Jeśli obaj Irlandczycy zagrają choćby minutę w spotkaniu z Leeds to nie będą mogli w drugiej części sezonu zostać wypożyczeni do innych klubów. Spowodowane jest to przepisami, które jasno określają, że piłkarz w jednym sezonie może grać tylko dla dwóch klubów. W pierwszej rundzie Coventry występował w Peterborough United, a Odubeko w Huddersfield Town.

West Ham skrócił ich wypożyczenia, ponieważ nie grali regularnie i ich dalszy pobyt w klubach Championship był bezsensowny. Po powrocie do wschodniego Londynu, obaj piłkarze trenują z pierwszym zespołem, przygotowującym się do meczu z Leeds. Klub miał w planach znaleźć im nowe kluby do wypożyczenia, ale ostatnie problemy covidowe mogą spowodować, że Odubeko i Coventry będą zaangażowani w najbliższe spotkania West Hamu, co automatycznie będzie oznaczać ich pozostanie do końca sezonu na London Stadium.

W tym miesiącu z wypożyczenia wrócił też młody bramkarz Joseph Anang (Stevenage FC), a w najbliższych tygodniach taki sam los czeka Frederika Alvesa (Sunderland).