Bramki Michaila Antonio, Lucasa Paquety, Declana Rice’a i Pablo Fornalsa zapewniły West Hamowi największą wyjazdową wygraną sezonu we wszystkich rozgrywkach, jednocześnie awansując zespół na 13. miejsce w Premier League i dały sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.

To była znakomita wygrana. Świetnie rozpoczęliśmy mecz –  zwycięstwo z Gent naprawdę nas wzmocniło, ale myślę, że zawodnicy podeszli do meczu z dużą pewnością siebie i wiarą po awansie do kolejnego półfinału europejskich rozgrywek. Oczywiście nie bez wpływu pozostało to, że mieliśmy dobry mecz przeciwko Arsenalowi w zeszłym tygodniu – powiedział po meczu David Moyes.

Jaki był miniony tydzień?

To był wspaniały czas. Muszę powiedzieć, że zawodnicy wykonali świetną robotę, można wyczuć, że nabierają pewności siebie, a my wyglądamy trochę bardziej jak my, jeśli chodzi o zdobywanie punktów. W środku tygodnia zdobyliśmy cztery bramki, cztery dzisiaj i dwa gole tydzień wcześniej, więc widzimy oznaki, że stajemy się bardziej drużyną, która może strzelać, co stanowiło problem przez większość sezonu. Broniliśmy pola karnego wystarczająco dobrze, ale nie podobało mi się, że zmarnowaliśmy tak wiele okazji.

Największą rzeczą, której od jakiegoś czasu nam brakowało, było brak celnych trafień. W obronie byliśmy stosunkowo w porządku, może mogliśmy zrobić kilka rzeczy lepiej, ale to bramek nam brakowało. 

Gol Pablo Fornalsa i powody jego emocjonalnej reakcji

Powiem wam, że jest genialnym graczem zespołowym. To świetny chłopak. Prawdopodobnie nie miał wystarczająco dużo minut – trudno mi było znaleźć dla niego miejsce. Nie jest to spowodowane jego formą, ponieważ jest naprawdę wspaniałym zawodnikiem. Mam nadzieję, że znajdziemy sposób, by zapewnić mu więcej gry – ten brak czasu na boisku spowodował, że nie miał on okazji pokazać tego co ma najlepsze, a w tej chwili widzimy, że on po prostu strzela gole. Jestem pewien, że był wzruszony, bo chce grać i dzisiaj na to zasłużył. Bardzo się cieszę, że go mamy w drużynie i cieszę się razem z nim z tego trafienia.

Imponujący Declan Rice

Mówię to od dawna, to topowy gracz, strzelił dzisiaj także gola. Jest naprawdę dobrym zawodnikiem i to widać. Ma różne atrybuty w sposobie w jaki gra. Potrafi dopracować wszystkie drobiazgi i może wykończyć akcje, gdy zostanie o to poproszony – widzimy coraz więcej i o więcej go prosimy.

Nie mogę powiedzieć zbyt wiele o Declanie, ponieważ mówię o nim bardzo entuzjastycznie, a nie chcę, aby inni gracze w drużynie pomyśleli, że są mniej ważni. Absolutnie – wszyscy są dla mnie najważniejsi na jednakowym poziomie.

Wszyscy także muszą ciągle piąć się w górę, razem musimy robić postępy, aby upewnić się, że idziemy dalej. Jesteśmy w dobrej formie i wciąż mamy o co grać. Nadal musimy zapewnić sobie pozostanie w Premier League -jesteśmy teraz w półfinale europejskich rozgrywek, więc jeśli uda nam się utrzymać tę passę do końca sezonu, da nam to wielką szansa.

Lucas Paqueta 

Powiedziałem mu, że moim zdaniem jego podania nie były wystarczająco dobre w początkowej części meczu, ale jego standardy są bardzo wysokie -nie będziemy go ciągle klepać po ramieniu. Zbyt wiele pochwał czyni cię miękkim.

Co doprowadziło do takich wyników w tym czasie?

Musieliśmy dokładnie przyjrzeć się temu, co zrobiliśmy w ciągu sezonu. Kupiliśmy wielu nowych graczy, aby się rozwijać i stać się lepszymi w pewnych aspektach. Wiele z nich, szczerze mówiąc nie działało tak dobrze, jak byśmy tego chcieli. Wszystko z dużym opóźnieniem także przez kontuzje, zaczyna się spinać w całość i dawać efekty.

Wiem, że do końca kwietnia rozegramy więcej meczów niż jakikolwiek inny zespół w tym miesiącu. To naprawdę trudny harmonogram i musimy pomyśleć, jak znaleźć równowagę.

Vladimir Coufal

Myślę, że grał dobrze. Bez wątpienia miał dołek, ale wrócił. Naprawdę jest zdeterminowany. Właściwie myślę, że znacznie się poprawił w ciągu ostatnich kilku miesięcy.