Wschodni Londyńczycy opuścili Belgię po zaciętym spotkaniu i zwycięstwie 0:1, robiąc potężny krok w kierunku kwalifikacji do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. 

West Ham został zmuszony do ciężkiej pracy, aby zdobyć cenne trzy punkty, ale utrzymał kontrolę przez większą część spotkania. Wejście na boisko włoskiego napastnika zapewniło Moyesowi i jego drużynie wygraną.

Zwycięstwo w Lidze Konferencji Europy na Lotto Park, dzięki bramce rezerwowego Gianluki Scamcci, daje Młotom pięć punktów przewagi na szczycie grupy B na zaledwie trzy mecze przed końcem tego etapu.

Możliwość zmiany taktyki, zarówno w grze, jak i podczas budowania wyjściowej „11”, zachwyca menadżera, co potwierdził na spotkaniu z przedstawicielami mediów po meczu

Jednym z graczy, który prawdopodobnie nie będzie miło wspominał tej nocy, był Said Benrahma, który stracił kilka świetnych okazji. Moyes – jak zauważył dziennikarz Jonty Colman – był wściekły na swojego zawodnika, gdy zmarnował kontratak, nie kontrolując piłki. Nie można się temu dziwić, ponieważ menadżerowi nigdy nie było „po drodze” z Benrahmą, a Algierczyk dostając szansę na pokazanie się w grach europejskich, jedynie frustruje swojego szefa.

Benrahma jest bliski wielkich szans, ale ich nie wykorzystuje: Bardzo go lubimy, dużo o nim myślimy. Popychamy go i pracujemy nad strzałami. Widzimy pewne rzeczy, które naszym zdaniem powinien robić, ale nie wychodzi. Powinien częściej trafiać w bramkę, a zbyt często pudłuje. Dzisiejszy wieczór był typowym przykładem. Jeśli chce być naprawdę konkurencyjny, może nim być, ale musi wiele zmienić. Czy potrafi grać na tym poziomie? W 100 procentach może tu grać i może być graczem wpływowym. Ma te możliwości, ale musi je po prostu umieć wykorzystać – mówił Moyes.

Jestem bardzo zadowolony z wygranej i czystego konta: Anderlecht nie stracił wcześniej żadnego gola w fazie grupowej, więc wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie. Straciliśmy mnóstwo okazji do zdobycia bramki i sprawiliśmy, że było to trochę przerażające dla nas, ale ogólnie uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Nie sądzę, żeby ktoś wygrywał dużą przewagą w tych rozgrywkach, futbol w całej Europie jest naprawdę konkurencyjny i to był kolejny ciężki mecz dzisiejszego wieczoru. Obrona Alphonse’a pod koniec była niezwykle istotna. Gra dla nas naprawdę dobrze i wykonał dziś świetną robotę.

Kolejny gol dla Gianluki Scamacci: Kiedy się pojawił pomógł nam, a właściwie trzech graczy, którzy weszli, wsparli nas na różne sposoby – dało nam to inne odczucia. Zawodnicy, którzy rozpoczęli grę, także wykonali dobrą robotę. Gianluca miał okazję i trafił z niej w siatkę. To było naprawdę ważne. Nadal musimy być czujni i starać się wygrać w przyszłym tygodniu. Nie siedzimy w szatni jak zwycięzcy – musimy zagrać ponownie i wywalczyć kolejne 3 punkty.

Scamacca zostanie napastnikiem pierwszego wyboru?: Chcę napastników, którzy rywalizują ze sobą i którzy zdobędą punkty. W tej chwili Gianluca jest tym, który zdobywa bramki i osiąga cele. Dostaje jedną lub dwie okazje w grze i je wykorzystuje. Naprawdę tego potrzebujemy, ponieważ nasze liczby bramkowe nie są tak dobre, jak powinny. Dziś powinniśmy strzelić trzy bramki, ale tego nie zrobiliśmy. Gianluca wszedł i zdobył jeden, ale ważny gol.

Zaczynamy tworzyć drużynę graczy, którą możemy rotować i zmienić, kiedy zajdzie taka potrzeba: Gracze, których sprowadziliśmy, to topowi zawodnicy. Okazało się, że wprowadzenie ich zrobiło bardzo dużą różnicę.  Uważam, że Flynn Downes był prawdopodobnie najlepszym graczem dzisiejszego wieczoru. Grał naprawdę dobrze. Zaczyna nam pokazywać trochę więcej.

Nabieramy rozpędu: Zawodnicy zaczynają wykazywać oznaki powrotu do formy – zdobywamy jeden lub dwa gole w meczach. Myślę, że powinniśmy strzelać więcej, ale czyste konto i zwycięstwo zespołu są zawsze dobre i satysfakcjonują.