Menedżer  David Moyes, pochwalił dojrzałość swojego zespołu, który zapewnił drugie z rzędu zwycięstwo 2:0 w Lidze Europy. The Irons, grając swój pierwszy w historii mecz u siebie w fazie grupowej tych rozgrywek, stanęli na wysokości zadania, pokonując austriacki Rapid.

Zasłużyliśmy na trzy punkty, ale było ciężko

Cieszę się, że wygraliśmy. Były fragmenty występu, gdzie nie podawaliśmy piłki tak dobrze, jak ja tego bym chciał. Nawiasem mówiąc, to dla nas nowe rozgrywki, nowe doświadczenie, więc w miarę upływu czasu, dowiemy się wielu rzeczy.

To była prawdziwa europejska noc i kieruję  wielkie podziękowania dla wszystkich kibiców, którzy przybyli. Na pewno nie zawiedliśmy wynikiem. Wyznaczyliśmy sobie naprawdę wysokie standardy i desperacko staramy się je utrzymać.

W West Hamie mówimy, że musimy być w grze cierpliwą drużyną 

To pokazuje, jak daleko zaszliśmy – ale ogólnie gracze wykonują świetną robotę. Wprowadziliśmy dziś kilka zmian i daliśmy innym możliwości, a oni wszyscy wypełnili swoje zadanie i z tego się cieszę. Będę potrzebował tych graczy cały czas, dlatego czasami próbuję grać z niektórymi z nich. Czuję, że to słuszne, ponieważ czeka nas bardzo dużo gier.

Widzimy jak Declan Rice rozwija się z meczu na mecz

Zauważamy to w treningu – on ma tę zdolność. Czasami myślimy, że dzięki swoim umiejętnościom strzeleckim ma możliwość zdobycia wielu goli dla nas. Wspaniale, że wczoraj strzelił – to był naprawdę dobrze zagrany gol –  cieszę się z postępów Deca. Przez długi czas gracze bardzo dobrze sobie radzili i byli mocno zdyscyplinowani

Potrzebowaliśmy drugiego gola Saida Benrahmy

Straciliśmy kilka okazji – Jarrod [Bowen] miał świetną okazję, aby „zakończyć” mecz prawdopodobnie po około 80 minutach – ale dokończenie meczu zajęło nam jednak 90 minut. W końcu dotarliśmy do celu.

Wszyscy staramy się tutaj poczynić postępy

Mówiłem o próbie uczynienia klubu lepszym i rozwoju, a to zaczyna się od posiadania lepszego zespołu. Myślę, że mamy już lepszy zespół, więc najważniejsze jest to, że staramy się znaleźć spójność i regularną formę. Trzeba przyznać graczom mnóstwo uznania, ponieważ byli konsekwentni i nie poddawali się ani przez chwilę.

Będą mecze, kiedy to nie będzie „nasz dzień”, ale w tej chwili czujemy, że mamy dużo energii i dopiero się rozpędzamy. Mamy wiele rzeczy do zrobienia, więc chcemy to kontynuować.