Dania zwyciężyła z Francją 2:0 w szóstej kolejce zmagań w grupie 1 Ligi Narodów. Gole do strzeżonej przez zawodnika Młotów – Alphonse’a Areaolę – bramki już w pierwszej połowie strzelili Kasper Dolberg i Andreas Skov Olsen. Niestety występ francuskiego bramkarza nie należał do najlepszych.
Dla Francuzów była to już trzecia porażka w tym roku (trzecia w LN), co jest wyrównaniem ich najgorszego wyniku, biorąc pod uwagę rok kalendarzowy. Trzy razy Les Bleus przegrali poprzednio w 1966, 1981, 2008 i 2010 roku.
W ostatnich pięciu meczach podopieczni Didiera Deshampsa zwyciężyli tylko raz – w czwartek 22 września pokonali Austrię i tak uratowali się od spadku do dywizji B Ligi Narodów. W ostatnich miesiącach problemy sportowe były tylko wierzchołkiem góry lodowej kłopotów piętrzących się wokół Les Bleus. Skandale, afery i dające o sobie znać ego gwiazd zdominowały sportowe emocje, jak podaje Przegląd Sportowy.
Dania prowadzi z Francją już 2:0 🤯 Kapitalna pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy!
Transmisja meczu trwa w Polsacie Sport News i Polsat Box Go 📺 pic.twitter.com/IdzSnUYFO0
— Polsat Sport (@polsatsport) September 25, 2022
Francuzi są jedną z sześciu drużyn, które nie strzeliły żadnego gola w pierwszej połowie swoich meczów w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Co na to selekcjoner?
Nie ma się co martwić, powrót zawodników z międzynarodowym doświadczeniem dobrze nam zrobi. Widziałem też mecze innych wielkich zespołów, które również przegrywają. Będziemy musieli walczyć – powiedział.