Bramkarz Młotów Joe Hart był gorzko rozczarowany stratą punktów w ligowym meczu z Crystal Palace.

Bramki Chicharito i Ayew nie wystarczyły, Orły na chwilę przed końcem meczu zdołały wyrównać.

Szczególnie groźny tego dnia był Zaha, któremu udało się zdobyć gola w 97 minucie. Anglik miał sporo okazji, ale praktycznie wszystkie zatrzymywały się na rękawicach Harta.

30-latek wybronił między innymi strzał Jamesa Tomkinsa i chwilę później dobitkę Zahy. W drugiej połowie obronił rzut wolny wykonywany przez Yohana Cabaye.

Niestety dyspozycja Harta nie wystarczyła i Młoty cały czas nie wygrały ani jednego wyjazdowego spotkania w obecnej kampanii.

-Nie wierzę, że mecz zakończył się remisem. Straciliśmy tak ważną bramkę w ostatniej akcji – mówi Hart.

-W szatni nigdy nie było tak cicho. To był dobry strzał Zahy, między nogami. Jestem naprawdę rozczarowany.

Hart w meczu z Orłami wybronił 7 strzałów. Zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich bramkarzy w 10 kolejce. Na drugim miejscu uplasował się Jonas Lossl z Huddersfield z zaledwie czterema wybronionymi okazjami rywala.

Bramkarz The Hammers docenił Palace za wysiłek, jaki włożyli pod koniec rywalizacji. Jednakże zaapelował do kolegów z drużyny, aby ci przeanalizowali popełnione błędy i sumiennie przygotowali się do konfrontacji z Liverpoolem.

-Straciliśmy ważne punkty, ale za to nauczyliśmy się ważnych rzeczy. Jesteśmy bardzo rozczarowani. Piłka jest piękna, ponieważ zawsze daje drugą szansę – najczęściej za tydzień. Musimy zapomnieć o tym meczu i skupić się na Liverpoolu – zakończył.