Slaven Bilić chce grać jak najdłużej w rozgrywkach Carabao Cup i ma nadzieję, że jego zespół awansuje we wtorek do kolejnej fazy w meczu z Boltonem Wanderers.

West Ham w poprzedniej rundzie pokonał Cheltenham Town 2:0 i po raz trzeci w ostatnich czterech latach awansował do 1/16 finału tych rozgrywek.

W poprzedniej kampanii gracze Chorwata odpadli z EFL Cup w ćwierćfinale po porażce 1:4 na Old Trafford z Manchesterem United. Bilić w tym sezonie chciałby grać jak najdłużej w Pucharze Ligi.

 – Oczywiście ambitnie podchodzimy do tego meczu i jesteśmy pozytywnie nastawieni do tych rozgrywek. Nie myślimy o Spurs. Myślimy o Boltonie, bo jeśli wygramy to będziemy niedaleko od odniesienia sukcesu dla klubu i każdego z nas.

 – Musimy mieć dobre losowanie. Potrzebujemy kilku dobrych występów. Mówimy tu o trzech, czterech meczach, bo to nie jest liga. To dla nas dobra okazja, podobnie jak dla naszych wszystkich kibiców.  – stwierdził 49-latek

 – Ostatni tydzień był dobry dla nas. Mieliśmy zero punktów i straciliśmy 10 goli w trzech meczach. W następnych dwóch meczach zdobyliśmy cztery punkty i nie przegraliśmy żadnego meczu. Powstrzymaliśmy dwa dobre zespoły.