Niedawno informowaliśmy, że kilka zespołów z Europy wyraża chęć zakupu Saïda Benrahmy. Jak się okazuje, Algierczyk byłby skłonny opuścić London Stadium już w styczniu.

Forma 28-latka z bieżącym sezonie jest daleka od ideału – wystąpił on w 19 meczach, a w swoim dorobku ma zaledwie jedną asystę. Piłki w siatce nie umieścił ani razu. Jego wkład w grę zespołu jest niewielki, a David Moyes daje mu szanse przeważnie po wejściu z ławki. Benrahma miewa problemy z adaptacją i niekiedy wydaje się, że jest on niemalże nieobecny. Wydaje się więc, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie transfer podczas zimowego okna transferowego.

Francuskie media donoszą, że swoją ofertę ma niebawem złożyć Olympique Lyon. Les Gones powoli wychodzą z wielkiego kryzysu, który towarzyszył im od początku obecnej kampanii – przez jej znaczną część okupowali ostatnie miejsce w stawce Ligue 1, aczkolwiek dzięki dobrej formie w ostatnich kilku meczach zdołali ją opuścić. Lyon w tym momencie jest 15. w tabeli, a do miejsca gwarantującego grę w pucharach tracą 11 punktów. W klubie zdają więc sobie sprawę, że mądrze przeprowadzone ruchy transferowe są w stanie umożliwić zespołowi powrót do czołówki.

Olimpijczycy strzelili w tym sezonie 16 bramek w 17 meczach ligowych, co zdaniem wielu uważa się za niesatysfakcjonujący rezultat. Benrahma miałby być lekarstwem na ową niemoc, dlatego też we wschodnim Londynie panuje przekonanie, że w przeciągu najbliższych tygodniach oba kluby zasiądą do rozmów.

Algierski pomocnik wyceniany jest obecnie na około 20 milionów funtów, aczkolwiek West Ham najprawdopodobniej zgodzi się na przyjęcie ofert oscylujących w granicach 15 milionów. W grze są również ekipy z Arabii Suadyjskiej.