Michail Antonio notuje świetną serię na stadionie Norwich.

Dowodem tego jest kuriozalna statystyka dotycząca Carrow Road. Od marca 2020 tylko Teemu Pukki (atakujący Norwich) strzelił tam więcej goli na poziomie Premier League niż nasz napastnik (5)! Warto przypomnieć, że dwa sezony temu Antonio strzelił tam 4 bramki, co pomogło Młotom w utrzymaniu w lidze.

Jeśli chodzi o sytuację bramkową to była wymarzona dla napastnika – strzeliłem nieatakowany z najbliższej odległości do pustej bramki! To było piękne. Wolę takie sytuacje od prób strzałów z 40 metrów!” zdradza Jamajczyk.

Podczas ostatnich dwóch wizyt tutaj udało mi się strzelić parę bramek. Dziś liczyłem, że uda mi się ich zdobyć jeszcze więcej, ale musiałem opuścić boisko w przerwie. Zdecydowanie lubię tu grać.

Gol 32-latka podwyższył prowadzenie Młotów na 2:0 po tym jak wynik otworzył Said Benrahma. Kolejne bramki strzelali znowu Benrahma oraz Lanzini z rzutu karnego, co pozwoliło na zdecydowaną wygraną 4:0. West Ham zdecydowanie potrzebował tak przekonującego zwycięstwa, zwłaszcza po serii gorszych wyników.

To była 9 bramka Antonio w tym sezonie, ale dopiero 2 w tym roku kalendarzowym. Napastnik jest zadowolony z przełamania: “Siedziało mi to w głowie. Minęły 4 miesiące od kiedy strzeliłem poprzednią bramkę w lidze, a grając jako napastnik chcesz być regularnie na liście strzelców. Szczególnie po tak dobrym początku sezonu – miałem nadzieję na więcej bramek na tym etapie rozgrywek. Cyferki na pewno mogłyby być lepsze ale mamy w nogach długi, wymagający sezon. Pamiętajmy jednak, że zanotowaliśmy parę świetnych wyników, a ja mam nadzieję, że jeszcze znajdę drogę do siatki w tym sezonie.”

Po wygranej nad Norwich, Młoty zajmują w lidze 7 pozycję z 55 punktami. Mamy raptem 3 punkty straty do zajmującego 6 miejsce Manchesteru United, mając jeszcze zaległe spotkanie.

Antonio zapewnia, że West Ham jest zmotywowany i chce przeskoczyć Czerwone Diabły by zapewnić sobie miejsce w Lidze Europy 2022/2023.

Byliśmy dziś bardzo zdeterminowani na boisku bo 6 miejsce nadal jest w naszym zasięgu. Naprawdę w to wierzymy“ – dodał.

Rozegraliśmy w tym sezonie bardzo wiele spotkań, do tego doszły loty i podróże po całej Europie ale walka o miejsce w tych rozgrywkach na przyszły sezon nadal trwa.