W nadchodzący poniedziałek, West Ham stanie przed dużym wyzwaniem, gdyż zmierzy się z Newcastle United na St James’ Park. Po rozczarowującym początku sezonu, Młoty stają w obliczu krytycznego momentu, który może zadecydować o dalszym losie trenera Julena Lopeteguiego i całej drużyny. Zaledwie pięć punktów przewagi nad strefą spadkową oraz jedyne trzy zwycięstwa w jedenastu meczach Premier League składają się na trudną sytuację, która wymaga natychmiastowej reakcji.
Sytuacja kadrowa
Julen Lopetegui i jego sztab mierzą się nie tylko z brakiem pewności siebie swoich zawodników, ale także z licznymi problemami kadrowymi. Dla Młotów kluczowe będzie przygotowanie zespołu do konfrontacji z Newcastle, gdyż wygrana mogłaby przywrócić nadzieje na lepszą przyszłość.
Na razie Lopetegui potwierdził, że dwaj zawodnicy, których nazwisk nie ujawniono, wracają do zdrowia po urazach i zasugerował, że dostępność tej pary będzie bardziej jasna w ciągu weekendu. Na pewno nie chodzi w dwójce wymienionych o Fullkruga.
Niclas czuje się coraz lepiej, ale nadal nie gra i nie jest gotowy na Newcastle – powiedział w piątek główny trener mediom w ośrodku treningowym Rush Green.
Mamy mały problem z dwoma innymi graczami, ale musimy to sprawdzić i mam nadzieję, że będą gotowi na wyzwanie w poniedziałek i że będą w lepszej formie, bo to drobiazgi – zakładam, że uda nam się przezwyciężyć ten problem.
Jesteśmy też zadowoleni z Alphonse’a Areoli, który dość dobrze sobie radzi na treningach, ale zobaczmy, co się wydarzy.
W bramce możemy spodziewać się jednak nadal Łukasza Fabiańskiego, który po słabym występie swojej defensywy, zdołał pomóc drużynie zachować czyste konto w meczu z Evertonem. Polski golkiper nie jest w swojej szczytowej formie, ponieważ nie grał w tym sezonie zbyt wiele, to jednak w obecnej sytuacji jest pewnym wyborem.
Obrona prawdopodobnie pozostanie niezmieniona z Aaronem Wan-Bissaką, Jeana-Clairem Todibo, Maxem Kilmanem oraz Emersonem na czołowej pozycji. Wydaje się, że Lopetegui nie zdecyduje się na ryzykowne zmiany, chociaż duet centralnych obrońców musi poprawić swoją grę w nadchodzącym meczu.
W pomocy powracający z zawieszenia Edson Alvarez z pewnością zajmie miejsce na boisku, współpracując z Tomasem Souckiem oraz Lucasem Paquetą. Choć Paquetá miewa problemy z wydajnością, jego umiejętności są ciągle kluczowe dla formacji West Hamu. Trener wykazuje zaufanie do niego, pomimo trudności w aktualnym sezonie.
Obszar ataku stanowi jeszcze większe wyzwanie. Mohammed Kudus, który może stać się istotnym elementem drużyny, nie jest nadal dostępny z powodu zawieszenia. W jego miejsce prawdopodobnie na lewej stronie ataku zagra Crysencio Summerville, podczas gdy Jarrod Bowen obsadzi prawą flankę. Michail Antonio, mimo że w ostatnich meczach nie prezentował się najlepiej, wciąż może liczyć na swoje miejsce w wyjściowej jedenastce, co wyraźnie podkreśla brak alternatyw w ofensywie.
Mecz z Newcastle United
Nie można zignorować faktu, że Newcastle przeciwnie do West Hamu, znajduje się w znakomitej formie. Zespół zdobył trzy zwycięstwa z rzędu w różnych rozgrywkach, co stanowi wystarczająco dużą motywację dla „Srok” do dalszego ataku na górne rejony tabeli Premier League. Aby West Ham mógł się obronić, Lopetegui musi skoncentrować się na stabilizacji swoich szeregów i opracować strategię, która pozwoli zneutralizować atakujący styl gry Newcastle.
Julen Lopetegui jest świadomy, jak ważny jest nadchodzący mecz, a jego dotychczasowe osiągnięcia z Młotami stoją pod znakiem zapytania. W kontekście zbliżającego się meczu, powiedział:
Każdy mecz to wyzwanie, musimy być gotowi na wszystko, co może się wydarzyć.
Słowa te pokazują, że stworzenie spójnej drużyny zdolnej do walki o punkty na wyjeździe, są priorytetem.
Nieobecności w zespole oraz fakt, że West Ham jest zmuszony zmieniać skład, stawiają piłkarzy w trudnej sytuacji. Danny Ings udowodnił, że jest skutecznym wyborem dla drużyn w tym sezonie, notując serię znakomitych występów, wchodząc z ławki rezerwowych, a Lopetegui twierdzi, że każdy ma swoją rolę do odegrania w tym pracowitym okresie okołoświątecznym.
Danny to zawodnik, który ciężko pracuje i teraz ma potencjał, aby nam pomóc. Jesteśmy zadowoleni z jego zaangażowania, jest dobrym zawodnikiem i na pewno pomoże nam w kolejnym wyzwaniu – powiedział Hiszpan.
Danny Ings, który w ostatnich meczach pokazał, że potrafi być groźnym napastnikiem, powinien być kluczowy w nadaniu drużynie skuteczności w ataku.