Napastnik West Hamu United, Niclas Füllkrug, doszedł do porozumienia z menedżerem Julenem Lopeteguim, aby stopniowo wprowadzać go z powrotem do pierwszej drużyny, celem uzyskania jak najlepszych efektów rekonwalescencji pourazowej. Dziś sytuację opisuje SportBILD, wyjaśniając, że zaledwie 63 minuty rozegrane przez letni nabytek West Hamu nie są powodem do niepokoju.

Serwis tłumaczy, że początek kariery Füllkruga w West Hamie po letnim transferze z Borussii Dortmund nie przebiega zgodnie z planem. Napastnik był nieobecny przez cztery tygodnie z powodu nadwyrężenia ścięgna Achillesa i jak dotąd opuścił cztery mecze Premier League. Kontuzja ta przydarzyła mu się podczas zgrupowania reprezentacji Niemiec w pierwszej połowie września.

Jak dotąd Füllkrug zdołał rozegrać tylko trzy krótkie występy w Premier League, łącznie 63 minuty, zanim doznał kontuzji. Było to spowodowane zaległościami treningowymi, wynikającymi z jego udziału w Euro 2024 oraz faktem, że otrzymał „specjalny urlop” przed przeprowadzką do Anglii. Sytuacja nie jest najlepsza i doprowadziła do „konsultacji” z menedżerem West Hamu, Julenem Lopeteguim, po której opracowano nowy plan. Füllkrug będzie teraz „powoli wprowadzany” do drużyny i przygotowywany do pełnego obciążenia podczas 90 minut gry.

West Ham chce, aby Füllkrug był liderem drużyny i liczy na jego pełną dyspozycję po październikowej przerwie na mecze reprezentacyjne, ale jednocześnie musi unikać kolejnych kontuzji. Plan zakłada więc powolną integrację z zespołem, aby po przerwie międzynarodowej napastnik był w pełni sprawny i gotowy do gry na najwyższym poziomie.