West Ham United zaskoczył wielu fanów i ekspertów, odrzucając możliwość zakontraktowania Raheema Sterlinga z Chelsea, mimo że jego transfer był na wyciągnięcie ręki.
Według informacji opublikowanych przez Independent, kluczowym czynnikiem, który wpłynął na decyzję Młotów, był wiek zawodnika. Choć Sterling ma zaledwie 29 lat, w klubie z Londynu uznano, że jego „wiek fizyczny” jest wyższy, biorąc pod uwagę intensywność, z jaką grał od 17. roku życia. Decyzja ta wywołała dyskusje na temat wartości zawodnika i tego, czy wiek rzeczywiście powinien być decydującym czynnikiem w takich przypadkach.
Reprezentant Anglii znalazł się w trudnej sytuacji w Chelsea, po przybyciu trenera Enzo Marescy latem tego roku. Włoch nie widział dla Sterlinga miejsca w swojej wizji zespołu, co skłoniło klub do zaoferowania go innym drużynom Premier League, w tym West Hamowi i Crystal Palace. Mimo to, obydwa kluby odrzuciły propozycję.
Wydaje się, że zarówno Manchester United, jak i Arsenal mają inne zdanie na temat wartości reprezentanta Anglii
Obydwa kluby były zainteresowane jego usługami, a ostatecznie zawodnik trafił do Arsenalu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Umowa, na której opierał się ten transfer, była dla Kanonierów bardzo korzystna – nie zapłacono żadnej opłaty za wypożyczenie, a klub przejął znacznie mniej niż 50% tygodniowej pensji Sterlinga, która wynosi 325 000 funtów. Spekulacje w mediach społecznościowych sugerują, że Arsenal płaci mu mniej niż 100 000 funtów tygodniowo.
Decyzja West Hamu o odrzuceniu tego zawodnika, może okazać się słuszna, jeśli nie zdoła on powtórzyć swoich sukcesów w Arsenalu. Jednak nie można zaprzeczyć, że Kanonierzy zaryzykowali, a Mikel Arteta może w końcu skorzystać na tej decyzji. West Ham, który zakończył letnie okno transferowe, podpisując kontrakty z wieloma obiecującymi zawodnikami, w tym Luisem Guilherme, Crysencio Summerville i Niclasem Fullkrugiem, może jednak czuć, że uniknięcie transferu Sterlinga było najlepszym i najbezpieczniejszym ruchem. Jednak czas pokaże, czy Młoty nie przegapiły okazji na pozyskanie zawodnika, który mógłby wnieść dodatkową jakość do ich składu.