West Ham zwyciężył z ekipą Crystal Palace w spotkaniu rangi 2. kolejki angielskiej Premier League, a jednym z najjaśniejszych punktów zespołu był tego popołudnia Max Kilman. Były kapitan Wolves popisał się nie tylko ogromną jakością w defensywie, ale również kapitalną asystą przy trafieniu Jarroda Bowena. Angielski stoper wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej, z przedstawicielami mediów. 

Młoty były pod presją przeciwnika na Selhurst Park, kiedy to drużyna Olivera Glasnera tworzyła wiele klarownych okazji, z których najbardziej zauważalną była ta, gdy Eberechi Eze oddał strzał, który został dobrze obroniony przez Alphonsa Areolę, Odsonne Édouard spudłował w sytuacji sam na sam, a strzał Eze odbił się od poprzeczki.

Jednak po lepszej drugiej odsłonie spotkania, Tomáš Souček otworzył wynik w 67. minucie, trafiając do siatki, a pięć minut później Jarrod Bowen podwyższył prowadzenie po znakomitym podaniu Kilmana, zapewniając Julenowi Lopeteguiemu pierwsze zwycięstwo w roli trenera Młotów.

27-latek zagrał fenomenalnie, dodając sześć wybić, trzy przechwyty i jeden udany wślizg, a także zakończył mecz z imponującą skutecznością podań na poziomie 88,7% z 62 zagrań, co było najwyższym wynikiem w drużynie.

Zdobycie pierwszego zwycięstwa dla mojego nowego klubu i pierwszych trzech punktów jest niesamowite. Zasłużyliśmy na te trzy punkty. – Maximilian Kilman

Maximilian Kilman

„To było niesamowite. Zdobycie pierwszego zwycięstwa dla mojego nowego klubu i pierwszych trzech punktów jest niesamowite, i wszyscy jesteśmy zachwyceni,” powiedział Kilman w rozmowie z whufc.com. „Na początku byliśmy trochę nerwowi, bo wiedzieliśmy, że na tym stadionie nie jest łatwo, ale z czasem zaczęliśmy tworzyć więcej okazji.”

„[Przy mojej asyście] spojrzałem w przód i miałem dużo miejsca, wiem, że Jarrod [Bowen] ma dużo jakości, a jego wykończenie było najwyższej klasy. Zdobycie czystego konta i wygrana na wyjeździe znaczą dla nas bardzo dużo.”

Oprócz swojego imponującego występu, Kilman pochwalił także debiutanta Aarona Wan-Bissakę, który odegrał kluczową rolę przy pierwszym golu Młotów, pokonując ponad 50 metrów prawym skrzydłem, przechodząc jednocześnie z defensywy do płynnej konstrukcji.

„[Aaron Wan-Bissaka] spisał się naprawdę dobrze,” powiedział środkowy obrońca o byłym graczu Palace, który zrobił wrażenie po wejściu z ławki rezerwowych.

„Jest topowym zawodnikiem i zasługuje na wszystkie pochwały, które otrzymał dzisiaj, podobnie jak wszyscy inni, bo wszyscy ciężko pracowaliśmy na boisku. Zasłużyliśmy na te trzy punkty.”