Jak donosi FootballTransfers, Tottenham Hotspur interesuje się obrońcą West Hamu United – Benem Johnsonem.
Mówi się, że menedżer Spurs, Ange Postecoglou, chce tego lata wzmocnić swoje opcje defensywne, szczególnie na pozycjach bocznych obrońców, aby zapewnić osłonę dla Pedro Porro i Destiny’ego Udogie.
Johnson wszechstronny obrońca, który jest zdolny do gry na obu flankach, przyciągnął uwagę zespołu rekrutacyjnego Tottenhamu, a na jego potencjalny zakup może mieć wpływ rekomendacja legendy Spurs, Ledleya Kinga, który obecnie pełni funkcję ambasadora klubu. Co ciekawe, były obrońca klubu jest również kuzynem Johnsona.
Po wyjściu z akademii West Hamu, Johnson w ciągu ostatnich kilku lat, pokazał swoją zdolność adaptacji w różnych rolach defensywnych i jest równie dobry jako prawy, lewy czy środkowy obrońca.
Przyszłość Johnsona na London Stadium wydaje się jednak niepewna, gdyż z końcem sezonu jego kontrakt wygasa. Pomimo złożonej przez klub oferty przedłużenia umowy o cztery lata, negocjacje się nie powiodły, a obie strony nie doszły do porozumienia. Odrzucił on już dwie oferty przedłużenia, dlatego jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
W zeszłym miesiącu Johnson wyraził chęć odgrywania różnych ról:
Cieszę się, że mogę grać tam, gdzie menadżer chce mnie umieścić. Grałem tam, gdy byłem młodszy i podobała mi się ta rola, ale ponowne oswojenie się z tą pozycją zajmuje trochę czasu. Ale lubię myśleć, że chcę się uczyć i mogę wykonywać tę pracę. Chcę wystąpić tam, gdzie zespół mnie potrzebuje i dać z siebie wszystko. Zdecydowanie mogę wyciągnąć kilka pozytywów z Old Trafford. Oczywiście mogę spisać się tylko tak dobrze, jak robi to zespół. Czuję, że cała grupa rozegrała kilka dobrych występów i osobiście chcę po prostu dalej grać i cieszyć się grą w piłkę nożną. – powiedział, za pośrednictwem oficjalnej strony Młotów.