W 2022 roku West Ham odpadł w półfinale rozgrywek Ligi Europy z Eintrachtem Frankfurt, którego szkoleniowcem był wówczas Oliver Glasner. Od 1 lipca Austriak jest jednak bezrobotny, dlatego też zwrócił na siebie uwagę skautów Młotów w kontekście zastąpienia Davida Moyesa.
Sezon 2021/22 z pewnością stał się jednym z kamieni milowych w nowoczesnej historii West Hamu. Podopieczni Moyesa zakończyli sezon ligowy na 7. miejscu w tabeli, a także dotarli do fazy 1/2 finału rozgrywek Ligi Europy, pokonując na swojej drodze takie zespoły jak Sevilla i Olympique Lyon. Piękna przygoda dobiegła końca na początku maja za sprawą Eintrachtu Frankfurt dowodzonego przez Olivera Glasnera – Orły wygrały w pierwszym meczu na London Stadium (1-2), a swój awans przypieczętowali domowym zwycięstwem 1-0. W finale rozgrywek, po dogrywce oraz serii jedenastek, pokonali szkockich Rangers i sięgnęli po europejskie trofeum.
Kolejny sezon pod wodzą Glasnera nie był jednak tak dobry, jak oczekiwano. Frankfurtczycy zakończyli kampanię Bundesligi na 7. miejscu i wywalczyli awans do rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji Europy. Mimo to, zarząd postanowił zakończyć współpracę z Austriakiem, a na jego następcę mianowano Dino Toppmöllera. Oliver Glasner poprowadził Eintracht w łącznie 97 spotkaniach, notując średnio 1.51 punktu na mecz.
49-latek od lipca pozostaje bezrobotny, aczkolwiek nie może narzekać na brak zainteresowania. Zdaniem Matta Law z Daily Telegraph, szkoleniowiec jest rozpatrywany przez West Ham w kontekście objęcia fotela trenerskiego po Davidzie Moyesie.
Z drugiej strony, Fabrizio Romano informuje, że były trener Wolfsburga oraz LASK Linz jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Crystal Palace i przymierza się do przejęcia pałeczki po Royu Hodgsonie.
Nazwisk potencjalnych szkoleniowców West Hamu z dnia na dzień pojawia się coraz więcej – trudno jednak się dopatrzeć jakichkolwiek konkretów.