Tomasa Součka czekają bardzo trudne rozmowy w sprawie nowego kontraktu w West Hamie – informuje Claret & Hugh, w swoim ekskluzywnym newsie.
Kilka tygodni temu pojawiły się informacje, że pierwsza runda rozmów, pomiędzy przedstawicielami reprezentanta Czech i klubem nie przyniosły żadnych konkretów. Głównym powodem tego były zbyt mała podwyżka zarobków, którą David Moyes oferował Součkowi. Jak podaje C&H, doprowadziło to do napięć pomiędzy zawodnikiem, a menedżerem, który uważa, że forma pomocnik w tym sezonie, nie zasługuje na znaczny wzrost tygodniówki.
Souček uważa, że jego mniejsza rola w zespole niż w poprzednim sezonie, spowodowana jest tym, że został cofnięty bardziej do tyłu, a więcej zadań ofensywnych dzięki temu, otrzymał Declan Rice. Przez to 27-latek zdobywa mniej bramek niż w kampanii 20/21.
Taki obrót spraw może spowodować, że zawodnik i jego menedżer mogą być zainteresowani transferem do innego klubu, jeśli pojawi się bardzo dobra oferta. Obecny kontrakt byłego gracza Slavii Praga obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku, a więc jeszcze przez dwa pełne sezony.