Kilka dni wolnych dało Benowi Johnsonowi czas na refleksję. Jeśli grasz w czwartek, a potem w niedzielę, nie masz na to czasu. Musisz skupić się wtedy na następnym meczu – powiedział. Nie da się ukryć, że po takim wysiłku, zrobić sobie przerwę i pomyśleć o tym, co się osiągnęło, to wspaniałe uczucie.
Zawodnik ma wokół siebie wspierającą grupę przyjaciół i rodzinę
Oczywiście, dla moich przyjaciół, którzy są fanami West Hamu i dla moich rodziców, to jest wspaniałe widzieć mnie w tym momencie mojej kariery – wyjaśnił.
Po zdobyciu pierwszego gola w kampanii przeciwko Aston Villi, Johnson zaprezentował fanom wyjątkową „cieszynkę”, którą później wytłumaczył, wstawiając w social mediach wideo, na którym tańczył do „Mundian To Bach Ke” Panjabi MC jeszcze jako uczeń.
To sprawiło, że obrońca znalazł się w centrum uwagi fanów Młotów, którzy od tego czasu zaczęli śpiewać popularną piosenkę z trybun. Także jego matka dołączyła do tej grupy i powtarza ten utwór w rodzinnym domu.
Moja mama puszczała tę piosenkę przez cały następny dzień po meczu – puszczała ją na głośnikach, co poprawiało nam humory.
Podczas przerwy międzynarodowej, Johnson znalazł też czas, aby pójść do sauny i odprężyć się z dala od pędzącego świata profesjonalnej piłki nożnej
Poszedłem do spa w weekend, żeby się zrelaksować i nabrać sił, ponieważ gdy adrenalina opada, zauważasz, że masz mało energii w umyśle i ciele – powiedział.
Od czasu wprowadzenia go do początkowego składu, Johnson pomógł Młotom utrzymać dwa czyste konta w Premier League – w tym bezbramkowy remis z Manchesterem City w Carabao Cup (West Ham ostatecznie wygrał w rzutach karnych). Nie spodziewałem się, że po prostu wejdę do zespołu i utrzymam swoje miejsce, więc jest świetnie – cieszę się każdą minutą.
To jest tak, że musisz zagrać kilka meczów, aby upewnić się, że możesz w pełni konkurować na tym poziomie. Ja na tym etapie chcę po prostu dalej się rozwijać.
Absolwent West Ham Academy nigdy nie grał w reprezentacji Anglii na poziomie młodzieżowym
Jeśli chodzi o perspektywy na przyszłość w reprezentacji Anglii, gracz ma nadzieję, że nadejdzie jego szansa, jeśli nadal będzie ciężko pracował i skupi się na poprawie swojej gry.
Ważne jest, aby kontynuować rozwój i wspinać się w górę – poprawa jako gracza jest dla mnie czymś, czego naprawdę nie mogę się doczekać. Nie chcę się rozpraszać – jestem dopiero na początku tego, gdzie chcę być.
Młoty jadą do Molineux, aby w sobotę zmierzyć się z Wolves, starając się przedłużyć dobrą passę – West Ham jest jedyną niepokonaną drużyną wyjazdową Premier League we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie
To będzie ciężki mecz – atmosfera na Molineux jest niewiarygodna, ale uwielbiamy dni wyjazdowe. Kiedyś byliśmy postrzegani jako słabsi, ale teraz można usłyszeć buczenie fanów rywali, kiedy idziemy do przodu – podsumował Johnson.