West Ham United kończy pracowity październik niedzielnym wyjazdem na Villa Park. Menadżer David Moyes nie zamierza zwalniać tempa i przerywać dobrej passy. Po tygodniu, w którym zwyciężyli w Premier League, Lidze Europejskiej UEFA i Pucharze Carabao, Moyes jest zachwycony widząc, jak jego drużyna rywalizuje na wszystkich frontach.
Mówi się o inwestycjach czeskiego miliardera – co na to menadżer?
Znam tylko te same plotki, które mają dziennikarze. Nie wiem więcej niż wy. Ale brzmi to tak, jakby faktycznie coś się działo w tym temacie.
Wraz z rozbudową stadionu, West Ham staje się zespołem w który można zainwestować
Musieliśmy stać się lepszą drużyną i jestem pewien, że są ludzie poza boiskiem, którzy szukają sposobów na uczynienie West Hamu także lepszym klubem. Ale w tej chwili moim zadaniem jest starać się, aby zespół był dobry w każdej grze. O innych rzeczach nie mogę opowiedzieć za dużo, ale będę czekał z zainteresowaniem tak samo jak wszyscy inni.
O rotacji zespołu
Wydaje się, że w tej chwili nie jest widoczne zmęczenie. Cóż, to prosty rodzaj psychologii, prawda? Wygrywanie sprawia, że czujesz się znacznie lepiej, sprawia że wszystko jest o wiele fajniejszem – nawet nasze konferencje prasowe. My jednak musimy nadal wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafimy.
Spotkanie z Aston Villą to teraz jest mój priorytet
Po każdym meczu, natychmiast zabieram się za ustalanie priorytetów na kolejną grę. Z pewnością nie traktuję tego tak, aby jedna rywalizacja była ważniejsza od drugiej – po prostu staram się robić wszystko co w mojej mocy, aby grać jak najlepiej z każdym przeciwnikiem.
Muszę pochwalić piłkarzy, którzy zagrali w środowym spotkaniu
To był naprawdę ciężki mecz. Man City gra zawsze bardzo dobrze, tym razem nie było inaczej. My zagraliśmy na 100% i zremisowaliśmy. Potem wykonaliśmy pięć dobrych rzutów karnych i jest awans. Wielkie uznanie dla wszystkich graczy, którzy grali – niektórzy z nich nie grali dużo w tym sezonie, ale kiedy zostali powołani na ten mecz, poradzili sobie naprawdę dobrze.
Wszyscy wnoszą swój wkład do drużyny. Żaden z zawodników nie zawiódł mnie do tej pory – mają atuty i grają naprawdę dobrze.
Bramkarze
Nadal uważam, że zadomowienie się zajmuje trochę czasu. Myślę, że Carabao to była najlepsza gra Aeroli dla nas, ale to co widzieliśmy tamtej nocy, było właśnie powodem, dla którego go sprowadziliśmy, ponieważ wiedzieliśmy, że będziemy mieć dużą ilość meczów i wymagający poziom – niezależnie od tego, czy będą to mecze europejskie, pucharowe, czy ligowe.
Zawsze będziemy potrzebować dobrej konkurencji. Łukasz jest numerem 1, ale cieszę się, że mam na tej pozycji także kogoś gotowego do gry w dobrej formie, kto jest w stanie pomóc Fabiańskiemu.
W piłce nożnej nie ma magicznej formuły
Możemy skupić się tylko na konkretnej grze i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wykorzystać nasz skład. Od jakiegoś czasu mamy dobre samopoczucie, nie nękają nas poważniejsze urazy. Wokół jest mnóstwo emocji, ale ponad 12 miesięcy jesteśmy w dobrej formie mentalnej. Czujemy się jak drużyna, która może być konkurencyjna w lidze i mamy nadzieję, że również w rozgrywkach pucharowych.
O pracy podczas treningu…
Zarówno Kevin Nolan, jak i Paul Nevin patrzą na wiele rzeczy i pod bardzo różnym kątem. To ciężka, mozolna praca, ale daje efekty. Paul pracuje z Anglią w podobnej roli, więc zdobyte tam doświadczenia może wykorzystywać również u nas.
Wszystko wydaje się łatwiejsze, gdy wygrywasz.
Myślę, że wygrywanie sprawia, że wszystko jest lepsze, ale nie możemy poddawać się emocjom – nie dajemy się ponieść zbytniemu optymizmowi, bo przed nami wciąż ogromnie ciężka praca. Cieszymy się z tego – dlaczego nie – ale chcemy na tym budować dalej. Teraz musimy grać jeszcze lepiej i wydaje mi się, że możemy to zrobić.
W tym sezonie jedziemy do Aston Villi niepokonani w meczach wyjazdowych – to rekord, z którego jesteśmy dumni.
Wydaje mi się, że w zeszłym roku ludzie myśleli, że nasza forma wyjazdowa ma związek z ograniczeniami COVID dotyczącymi braku tłumów na innych stadionach. Teraz dobrze zaczęliśmy sezon i pokazujemy, że z kibicami też jesteśmy dobrzy na wyjazdach. Chcę też mieć świetny rekord u siebie – London Stadium z 60 tysiącami kibiców to genialne miejsce do gry w piłkę.
Dean Smith wykonuje dobrą robotę ze swoim zespołem
Myślę, że wykonał świetną robotę w Aston Villi. Dean musiał sprzedać być może ich najlepszego zawodnika, ale uważam że wykorzystali okienko transferowe naprawdę dobrze.