David Moyes pochwalił na pomeczowej konferencji wytrwałość  swojej drużyny po kolejnym imponującym występie w Premier League. Remis 1:1 z Manchesterem City na London Stadium to duży sukces Młotów.

The Irons przedłużyli serię występów bez porażki do czterech. Spotkanie było pokazem pełnym determinacji, szczególnie po tym, jak Michail Antonio dał prowadzenie w 18. minucie znakomitym uderzeniem znad głowy, po dośrodkowaniu Vladimira Coufala z prawego skrzydła.

City po przerwie  było mocne  i wyrównało zaledwie sześć minut po jej rozpoczęciu

Goście stworzyli dwie wyraźne okazje w końcówce meczu.  Łukasz Fabiański doskonale czytał grę do ostatnich sekund spotkania i jego interwencje uchroniły West Ham przed stratą kilku goli. Polak spotkanie może zaliczyć do niezwykle udanych. Już w niektórych mediach został uznany za najlepszego zawodnika meczu.

Moyes na pomeczowej konferencji:

Pokazaliśmy wspaniały charakter, trzymaliśmy się tego i byliśmy konsekwentni nie tracąc czujności ani na chwilę. Ktoś powiedział mi przed meczem, że ostatnio przegraliśmy u siebie z Manchesterem City 5:0 i 4:0. Pomyślałem: o mój Boże, nie chcę tego słyszeć. Dziś czuliśmy się od początku pewniej i wierzyliśmy, że mamy szansę.  

Martwi mnie, że to dwie gry z rzędu musieliśmy zmienić Michaila Antonio, ponieważ czuje dyskomfort, coś w rodzaju skurczy. Nie jesteśmy jednak pewni co to dokładnie jest. Jest dla nas naprawdę ważny, więc będziemy musieli postępować właściwie i starać się o niego dbać, kiedy tylko możemy. Być może szykuje się czas w którym nie będziemy mogli z niego skorzystać

Łukasz Fabiański wykonał dla nas naprawdę wspaniałe akcje

Wspaniałym jest, że masz swojego pewnego bramkarza, który w każdym momencie gry broni tak, że możesz być spokojny. Nie ważne czy to 5 minuta czy 90, on jest tak samo dobry. W momentach w których go potrzebujesz, on jest. Jest rewelacyjny z tak wielkim zespołami jak Manchester. Taki bramkarz, to wielki spokój dla menadżera. Dobra robota. Jest częścią zespołu i tego też od niego oczekujemy na tym poziomie.

To był wspaniały występ patrząc na to, że graliśmy z takim zespołem jakim jest Manchester

Pokonali Porto 3:1 w Lidze Mistrzów w środku tygodnia, więc to trudny przeciwnik, a chłopcy spisali się naprawdę dobrze i trzymali się swojego zadania.

Nie chcemy być zespołem, który traci wiele bramek. Chcemy być trudni do pokonania, trudni do grania i dzisiaj to pokazaliśmy.

Staramy się ewoluować, staramy się rozwijać, ale nie możemy od razu zrobić wielkich kroków. Posiadanie zespołu, który ma charakter, świetnego ducha zespołowego i nastawienie to już początek sukcesów.

W tej chwili jesteśmy w dobrej formie, mamy dobrych graczy i jeśli uda nam się ich utrzymać w grze, poradzimy sobie dobrze w dalszych meczach.

Chłopcy na środku pola byli bardzo dobrzy. Jesteśmy coraz lepsi we wszystkich innych obszarach także, a najważniejsze jest to, że mamy konkurencję na różnych pozycjach. To przyczynia się do jakości poszczególnych zawodników, bo motywuje do pracy.

W najbliższą sobotę udajemy się do Liverpoolu

Mieliśmy naprawdę ciężką serię meczów, więc nie sądzę, żeby wiele osób pomyślało, że zdobędziemy punkty, które mamy, ale to dwa dobre zwycięstwa i dwa dobre remisy jeden po drugim i chcemy budować dalszą grę na tym.

Chcemy dobrze grać i czuję, że gracze są w tej chwili w dobrym momencie i chcemy, aby tak pozostało.