Bramkarz West Hamu Łukasz Fabiański po meczu z Tottenhamem był sfrustrowany wynikiem. Polak nie miał zbyt dużo pracy, ale piłkarzom Młotów nie udało się zdobyć punktów podczas sobotniej konfrontacji.
– Hugo Lloris zaliczył kilka świetnych interwencji w drugiej połowie, kiedy mocno dążyliśmy do zdobycia gola. Stworzyliśmy dobre okazje i możemy być zadowoleni z tego występu i sposobu w jaki staraliśmy się wrócić do gry.
– Szczerze mówiąc to trzy punkty Spurs zapewnił Hugo Lloris. Naszym zdaniem w każdym meczu musimy naciskać na rywala z taką determinacją jak w sobotę. W przyszłości zostaniemy za to nagrodzeni. – przekonuje polski golkiper
– Cały czas jesteśmy na początku tego sezonu i patrząc na naszą grę to brakuje nam tylko punktów. Jest spora różnica w grze w stosunku do tego co prezentowaliśmy w pierwszych meczach u siebie. Musimy dalej pracować i wierzyć w to co robimy.
– Teraz mamy przed sobą mecz z Leicester i oni zawsze są trudnym przeciwnikiem. Mają porządny zespół i są mocni u siebie, ale to będzie dla nas kolejna okazja, aby odbić się po dwóch porażkach z rzędu. – zakończył Fabian