Manuel Pellegrini przed sobotnim starciem derbowym ma nie lada ból głowy z obsadzeniem pozycji lewego obrońcy. Tym bardziej, że Arthur Masuaku opuścił zgrupowanie DR Konga z lekkim urazem i wrócił do Londynu.
Menedżer Młotów poinformuje o sytuacji kadrowej dopiero w czwartek, ale w głowach fanów The Hammers kłębią się pytania na temat obsady lewej strony defensywy.
Po meczu z Brighton na Masuaku spadła spora fala krytyki za straconego gola. 24-latek totalnie odpuścił Glenna Murraya, który zdobył zwycięskiego gola. W dodatku w ostatnich spotkaniach były zawodnik francuskiego Valenciennes nie daje tyle zespołowi co np. w poprzednich rozgrywkach. Odpoczynek Króla Arthura w meczu z Tottenhamem jest bardzo prawdopodobny.
W jego miejsce do składu z pewnością wskoczyłby Aaron Cresswell. Anglik do tej pory rozegrał tylko jedno spotkanie w lidze i dwa w Pucharze Ligi. Trzykrotny reprezentant Anglii źle wszedł w sezon. Najpierw podczas okresu przygotowawczego leczył kontuzję, a kiedy dostał szansę w starciu z Wolves zawiódł (podobnie jak cały zespół) i był współodpowiedzialny za gola Traore na 0:1. Wydaje się, że w najbliższy weekend może mieć okazję do rehabilitacji i wywalczenia miejsca w podstawowym składzie na dłużej.
Decyzja jednak należy do Manuela Pellegrini i wydaje się, że szanse obu zawodników na występ z Spurs ocenia się 50-50%.