Marko Arnautović w piątek wieczorem zadebiutuje w koszulce West Hamu w starciu z Werderem Brema o puchar Betway. Austriak będzie miał okazję zaprezentować się przed fanami Młotów i Werderu, którego barw bronił w latach 2010-13.
Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z Marko Arnautoviciem przed starciem z Bremeńczykami.
Marko dlaczego dołączyłeś do West Ham United?
– West Ham to wielki klub, grający na dużym stadionie z bardzo dobrymi graczami, więc nie trudno było mi się zdecydować na ten klub. Cieszę się, że jestem tutaj i nie mogę się doczekać początku.
Slaven Bilić miał wpływ na ten transfer?
– Slaven wykonał bardzo dobrą pracę, inaczej bym tutaj nie trafił. Wiem przez wiele lat, że West Ham jest wielkim klubem, ale przez ostatnie lata był w środku tabeli, poza dwoma sezonami temu kiedy zajął siódme miejsce. Wiem, że w tym klubie jest wielu świetnych piłkarzy i mamy potencjał, żeby zająć 6-7 miejsce. Jednak Premier League jest trudną i konkurencyjną ligą i to nie będzie łatwe.
Kibice West Hamu są podekscytowani tym okienkiem transferowym i pozyskaniem Ciebie, Joe Harta, Pablo Zabalety i Chicharito. Co myślisz o letnich zakupach Młotów?
– Myślę, że West Ham miał już wielu dobrych graczy, ale teraz pozyskanie mnie, Joe, Pablo czy Javiera to dobre transfery. Osobiście mam nadzieję, że mogę dać wiele temu klubowi i postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy. Nie mogę powiedzieć jak zakończymy sezon, bo nawet jeszcze go nie zaczęliśmy, ale trenujemy ciężko i teraz mamy dwa mecze w piątek i sobotę. Zobaczymy jak czujemy się na boisku. Oczywiście nie mogę się doczekać pierwszego meczu ligowego z Manchesterem United.
Co myślisz o tym, że zostałeś najdroższym zawodnikiem w historii West Hamu?
– Czuję się tak samo jak czułbym się gdybym przyszedł za mniejsze pieniądze. To dla mnie zaszczyt być rekordem transferowym, ale to nie siedzi w mojej głowie. Po prostu przyszedłem do tego klubu, aby dać z siebie wszystko i pokazać fanom, że każdy funt wydany na mnie był tego wart. Chcę dać z siebie wszystko.
Jako były piłkarz Werderu Brema otrzymałeś bardzo miłe przywitanie w regionie, w którym grałeś przez trzy sezony…
– Byłem trochę zaskoczony, ponieważ wyjechałem z Werderu Brema w niezbyt dobrych stosunkach, ale miałem tutaj bardzo dobre chwile, muszę to przyznać. W kategoriach piłkarskich nie mieliśmy dobrych sezonów, ale myślę, że zagrałem kilka meczów, w których pokazałem swoją jakość i miałem dobre relacje z fanami.
– Niektóre media mnie nie lubiły, ale ludzie tutaj wiedzą jaki jestem. Nie daliśmy z siebie wszystkiego przez te trzy lata i nie były to dobre trzy lata.
W piątek zadebiutujesz w koszulce West Hamu przeciwko swojemu byłemu klubowi. Pewnie chcesz pokazać jakim piłkarzem się stałeś przez te kilka lat?
– Nie mogę się tego doczekać i zagrać przeciwko nim. W klubie mam jeszcze dużo przyjaciół i cieszę się, że ich zobaczę. To będzie dobry mecz i oczywiście chcemy wygrać, ale wiemy, że to zadanie będzie trudne, ponieważ niemieckie zespoły bardzo dużo biegają. Chcemy pokazać naszą jakość i spróbować wygrać w piątek i sobotę.