Przed piłkarzami West Hamu kolejny ciężki mecz. Tym razem przyjdzie nam się zmierzyć z silną w tym sezonie drużyną Liverpoolu FC. Dobrą wiadomością jest na pewno powrót do gry dwójki naszych skrzydłowych – Aarona Cresswella i Michaila Antonio.
Dotkliwa porażka z Arsenalem na pewno podziałała na ambicję piłkarzy i trenera. W niedzielę nie będzie łatwo, lecz Młoty muszą pokazać walkę i wyeliminować błędy w obronie, które zaważyły na wyniku ostatniego spotkania.
Ostatnie słabsze wyniki wielu tłumaczy trudnym terminarzem. Rzeczywiście gdy popatrzy się na naszych ostatnich rywali, trudno nie przyznać racji. Tak czy inaczej – jesteśmy zaledwie punkt nad strefą spadkową. Kolejna porażka bardzo skomplikuje naszą sytuację w tabeli. Jeszcze bardziej skomplikuje sytuację Slavena Bilicia. Coraz częściej słyszy się wśród kibiców o konieczności zmiany trenera. Zarząd na pewno będzie wyrażał poparcie dla Chorwata jednak każdy kredyt zaufania kiedyś się kończy. Presja w zawodzie menedżera piłkarskiego to codzienność. Jednak w przypadku Slavena Bilicia na pewno osiągnęła ona apogeum. Tak trudnej sytuacji Slav we Wschodnim Londynie jeszcze nie miał.
Przejdźmy jednak do meczu. Młoty nie wygrały od pięciu spotkań i na pewno zrobią wszystko, by przerwać tę niechlubną passę już w niedzielę. Dużym plusem będzie na pewno powrót do składu Michaila Antonio i Aarona Cresswella.