Bramkarz Młotów Darren Randolph w niedzielnym meczu na Old Trafford był jednym z głównych bohaterów. Irlandczyk świetnie spisywał się w bramce West Hamu i w głównej mierze dzięki niemu zespół Slavena Bilicia, wywiózł niezwykle cenny punkt.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo to był bardzo trudny mecz. Ja osobiście jestem zadowolony, że przyczyniłem się do tego wyniku. Oczywiście wolałbym mieć mniej pracy. Ale jak masz swój dzień to wychodzi ci wszystko. Mieliśmy szczęście dzisiaj. – powiedział 29-latek
– Sakho był genialny. On bardzo ciężko pracował, aby wrócić. Gra z nim to przyjemność dla każdego z nas. To wspaniałe, że strzelił gola w swoim drugim meczu po sześciu czy siedmiu miesiącach przerwy. Bardzo żałuje, że doznał urazu w drugiej połowie. – dodał
– Musimy wzorować się na tym meczu, przed środową potyczką. Musimy bardziej ufać sobie nawzajem. Jeśli dostanę zielone światło do gry to będę gotowy, jeśli nie to będę dopingował Adriana. Chcemy po prostu piąć się wyżej w tabeli i awansować do kolejnej rundy EFL Cup. – zakończył bohater West Hamu