W dzisiejszym wydaniu Telegraph można było przeczytać, iż włodarze West Hamu stracili cierpliwość do Slavena Bilicia i rozważają zwolnienie Chorwata jeszcze tej zimy. Redaktorzy portalu claretandhugh.info zdementowali te plotki.
Matt Law, dziennikarz poczytnego na wyspach Telegraph podaje, iż posada Slavena Bilicia wisi na włosku. Wizja bardzo trudnego rozkładu jazdy w okresie świątecznym w obliczu obecnie zajmowanego miejsca w ligowej tabeli miała dać do myśleniam włodarzom Młotów. Panowie Gold i Sullivan wespół z Karren Brady nie są zwolennikami zwalniania trenerów po tak krótkim czasie, jednak wizja spadku rok po przenosinach na Stadion Olimpijski miała ich zmusić do podjęcia trudnej decyzji. Jako sukcesorów Chorwata wymieniono między innymi Rudiego Garcię, Roberto Manciniego, Rafę Beniteza czy Eddiego Howe’a.
Informatorzy serwisu claretandhugh.info związani z klubem szybko rozwiali wszelkie wątpliwości: To zwyczajnie nieprawda. Ta kwestia nigdy nie była rozważana – wszyscy wspierają Slavena i są gotowi zagwarantować mu wszystko, czego będzie potrzebował podczas zimowego okna transferowego.
– To zaskakujące, że tego rodzaju historie powstają w tym czasie, ale bądźmy szczerzy – bardzo łatwo pisze się takie rewelacje, kiedy klub znajduje się na takiej pozycji. Dalej robimy swoje – zakończył informator C&H.