Przesądzone jest, że w najbliższym czasie Jonathan Calleri zostanie nowym zawodnikiem West Hamu. Wielu fanów Młotów może nie znać Argentyńczyka i pragniemy państwu przedstawić sylwetkę nowego napastnika.
22-latek będzie siódmym Argentyńczykiem, który bronił barw klubu ze wschodniego Londynu. Wcześniej bordowo-błękitną koszulkę zakładali: Mauricio Taricco (1 mecz), Lionel Scaloni (17 meczów, 1 asysta), Carlos Tevez (29 meczów, 7 goli i 5 asyst), Javier Mascherano (7 występów), Mauro Zarate (29 meczów, 7 goli i 3 asysty) oraz Manuel Lanzini (dotychczas 31 meczów, 7 goli i 4 asysty).
Strzeleckie liczby Calleriego:
Europejskie kluby zaczęły się interesować zawodnikiem podczas jego dobrych występów w Boca Juniors. Calleri był kilkanaście miesięcy temu bardzo blisko Interu Mediolan, ale ostatecznie piłkarz trafił do…Deportivo Maldonado. Co ciekawe karta zawodnicza Argentyńczyka ma aż trzech współwłaścicieli. Chwile po transferze do urugwajskiego klubu, 22-latek został wypożyczony do brazylijskiego Sao Paolo, gdzie spisywał się fantastycznie, strzelając 12 goli w 17 występach.
Calleri ma niezwykłą łatwość w trafianiu do siatki rywali i udowadnia, że potrafi przystosować się do każdej ligi na świecie. Jego wyczyny strzeleckie dają fanom Młotów nadzieję, że napastnik może odnieść sukces w Anglii. Wychowanek CA All Boys Buenios Aires ma najlepsze lata przed sobą i trzeba wierzyć, że będzie błyszczał na angielskich boiskach w koszulce claret & blue.
Mocne strony Calleriego:
– wykończenie akcji
– pojedynki jeden na jeden
– gra głową
– technika
– niekonwencjonalne zagrania
– drybling
– krótkie podania
– zagrożenie pod bramką rywala
Słabe strony Calleriego:
– dyscyplina
– zbyt często popełniane faule
Jedno jest pewne. West Ham pozyska naprawdę utalentowanego napastnika, który może w przyszłości stać się światowej klasy snajperem. Calleri ma trafić do Londynu na takiej samej zasadzie jak Manuel Lanzini czyli roczne wypożyczenie z opcją wykupu. Choć niektóre źródła podają, że West Ham nie będzie miał możliwości wykupu piłkarza po sezonie. Miejmy nadzieję, że to tylko plotki, bo gdy piłkarz „odpali” to możemy stracić wielki talent. Tak czy siak, czekamy z niecierpliwością na prezentacje zawodnika w klubie.