Enner Valencia po prawie dziewięciomiesięcznej przerwie wraca do reprezentacji Ekwadoru. Napastnik Młotów wyleczył już kontuzję i chce przybliżyć się z drużyną La Tri do awansu na mundial w Rosji.
W najbliższych dniach Ekwadorczycy zmierzą się z Paragwajem (24 marca) oraz Kolumbią (29 marca).
– To będą bardzo trudne mecze dla nas, ale nasza reprezentacja gra bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że uda nam się w każdym ze spotkań zdobyć komplet punktów. Cały kraj jest z nami! Gramy fantastycznie i wszyscy w nas wierzą. Nie mogę również doczekać się spotkania z rodziną, ponieważ nie byłem w domu od czerwca kiedy graliśmy w Copa America. Teraz tam jest bardzo gorąco. – powiedział 26-latek
Enner wypowiedział się również na temat ostatniego meczu z Chelsea w Premier League.
– To było bardzo dobre spotkanie i byłem szczęśliwy, że wyszedłem w pierwszym składzie i przyczyniłem się do dobrego wyniku. Jestem bardzo zadowolony z klubu i fanów i będę ciężko pracował dla nich. Gol Manu [Lanzini przyp.red] był niesamowity. On jest fantastyczny i ma wszystko by być jednym z najlepszych graczy West Hamu. Znam go z gry w Ameryce Południowej i również tutaj gra bardzo dobrze. Ma świetną technikę i strzelił genialnego gola w sobotę. Andy też jest niewiarygodny. Był na boisku 20 sekund i strzelił gola. – zakończył Valencia
Obecnie Ekwador z kompletem 12 punktów jest liderem kwalifikacji do rosyjskich Mistrzostw Świata. Valencia w 22 występach dla drużyny narodowej zdobył 13 goli.