Slaven Bilić po meczu z The Cherries stwierdził, że jest bardzo zadowolony z wyniku spotkania oraz jest pełen uznania dla swoich zawodników. West Ham przegrywał do przerwy na Dean Court 0:1, jednak w drugiej połowie podopieczni Chorwata pokazali klasę i wygrali zasłużenie 3:1.
– Piłkarze pokazali fantastyczną wydajność w drugiej połowie i chce im pogratulować, bo wrócili do gry z wyniku 0:1 do przerwy, a to jest bardzo trudne. Sprawiedliwie mówiąc to zaczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, ale potem Andy Carroll doznał kontuzji. To nam nie pomogło i oni to wykorzystali strzelając gola. Pozbywaliśmy się piłki zbyt wcześnie, ale w ostatnich siedmiu czy ośmiu minutach pierwszej połowy pokazaliśmy kilka fajnych akcji. – powiedział 47-latek
– Po przerwie zmieniliśmy trochę ustawienie zespołu i byliśmy świetni w drugiej połowie. Strzeliliśmy trzy wspaniałe gole i zdominowaliśmy rywala. Zasłużyliśmy na ten wielki triumf. Potrzebowaliśmy zdobyć gola i byliśmy zagrożeni strzeleniem drugiej bramki przez rywali. Po golu Payeta wrzuciliśmy kolejny bieg i Dimi wykreował kapitalnie drugiego gola. Trzeci gol Ennera był po prostu wspaniały i to jest bardzo ważne dla niego. Strzelił dwa gole po długiej nieobecności. To był trudny mecz wyjazdowy, ale wygraliśmy w dobrym stylu. – zakończył sternik West Hamu