Cheikhou Kouyate był szczęśliwy, że przyczynił się do zdobycia przez West Ham jednego punktu z Norwich City w doliczonym czasie gry. Dzięki tej bramce West Ham utrzymał trzecią lokatę w tabeli Premier League.
Senegalczyk jest zachwycony, że udało mu się zdobyć już trzecią bramkę w tym sezonie, ale z drugiej strony jest sfrustrowany, że zespół nie potrafił wygrać na własnym stadionie z Kanarkami.
– Strzeliłem kolejnego gola, ale w meczu był remis. Wszyscy zawodnicy chcieli wygrać, ale to był bardzo trudny mecz. Gracze Norwich grali dobrze i byli świetnie zorganizowani. Jestem zadowolony z mojego gola, ale nie jestem zadowolony z wyniku. Oczywiście z przebiegu meczu to nie był zły wynik, ale teraz musimy się skupić na następnym meczu. Kiedy zdobywasz gola w ostatniej minucie na wagę remisu to jest zawsze dobre, bo nie przegrywasz meczu. – powiedział były gracz Anderlechtu
W 93 minucie spotkania Dimitri Payet posłał centrę z rzutu wolnego w pole karne Norwich, a tam niepewnie zachował się John Ruddy, który pod naciskiem Andy’ego Carrolla wypuścił piłkę, i ta spadła pod nogi Kouyate, który nie miał problemu ze zdobyciem gola. Senegalczyk nie krył swoich pochwał w kierunku Francuza.
– Dimitri jest dobrym graczem. On ma dużo jakości. Ten facet uwielbia grać w piłkę nożną i pomógł nam przy moim golu oraz Diafry. Jest naprawdę niewiarygodnym graczem. – powiedział
– Jesteśmy na trzecim miejscu, więc nie jest źle. Musimy teraz ciężko pracować w tym tygodniu, bo mecz z Sunderlandem nie będzie łatwy. Wiem, że Sunderland nie miał ostatnio dobrych wyników, ale to niebezpieczny rywal. Musimy nadal być skromni, ciężko pracować i pojechać do Sunderlandu i walczyć o punkty. – zakończyl szczęśliwy Kouyate