West Ham United chce pozyskać w styczniu Adama Hložka ze Sparty Praga, a także zakontraktować nowego środkowego obrońcę, który zastąpi kontuzjowanego Angelo Ogbonnę – informuje portal 90min.com.

19-letni Hložek regularnie występuje w reprezentacji Czech, wraz z Vladimirem Coufalem, Tomášem Součkiem i Alexem Kralem. Cała trójka dołączyła na London Stadium w ciągu ostatnich dwóch lat, a młody napastnik Sparty Praga jest na radarze West Hamu od roku.

Według 90min.com, Hložek czuje się teraz gotowy, aby zrobić krok do przodu w swojej karierze, a West Ham przygotowuje ofertę, dzięki której Czech może przenieść się na London Stadium już w styczniu. Młoty chcą wypożyczyć Hložka z obowiązkiem wykupu, czyli na podobnych zasadach jak zrobili to dwa lata temu z transferem Tomáša Součka. Piłkarzem Sparty interesuje się też Juventus, Borussia Dortmund i Bayern Monachium.

Pomóc w tym transferze, ma osoba Daniela Křetínský’ego, który niedawno wykupił 27% akcji West Hamu. Czeski miliarder jest też współwłaścicielem i prezesem klubu Hložka – Sparty Praga. Wydaje się, że nie będzie trudno wynegocjować odpowiedniej umowy, aby oba kluby były zadowolone z takiej transakcji.

Adam Hložek może występować jako środkowy napastnik, ale też ma doświadczenie w grze na skrzydle oraz na pozycji numer dziesięć. W poprzednim sezonie zdobył 15 bramek w 19 występach w lidze czeskiej.

Gdyby udało się nakłonić Spartę Praga do wypożyczenia 19-latka, to West Ham miałby więcej funduszy do pozyskania kolejnych graczy, w tym środkowego obrońcy i ewentualnie innego napastnika.

West Ham nie planował zimą szukać na rynku transferowym nowego stopera, ale poważna kontuzja Angelo Ogbonny i napięty terminarz spotkań, wymusza na klubie taki ruch. W mediach pojawiają się takie nazwiska jak: James Tarkowski (Burnley), Duje Caleta-Car i Boubacar Kamara (obaj Olympique Marsylia).

David Moyes może też szukać nowego obrońcy w Championship, bo niedawno udało mu się z powodzeniem pozyskać z tej ligi Jarroda Bowena oraz Saida Benrahmę. Topowi stoperzy mogą być za drodzy dla West Hamu w styczniu, więc taki ruch wydawałby się całkiem logiczny.