Po pięciu latach spędzonych w barwach West Hamu, czeski obrońca Vladimír Coufal żegna się z klubem i jego kibicami. W specjalnym liście skierowanym do „rodziny West Hamu” nie kryje emocji i podkreśla, jak wiele znaczył dla niego czas spędzony w Londynie.
Drodzy Kibice West Hamu,
To bardzo smutny moment dla mnie, ponieważ opuszczam coś, co tak bardzo kocham – i bałem się tego dnia, odkąd zacząłem przeczuwać, że się zbliża…
Wiedziałem, że kiedyś ten moment nadejdzie, ale nie mogłem sobie nawet wyobrazić, jak emocjonalne będzie to dla mnie i mojej rodziny. Teraz ten dzień nadszedł – moja przygoda w tym klubie dobiegła końca.
Bardzo trudno znaleźć odpowiednie słowa, by wyrazić, jak szczęśliwy jestem, że mogłem być częścią tego pięknego klubu piłkarskiego.
Przyjechałem tutaj pięć lat temu, nie wiedząc, czego się spodziewać – nowy kraj, nowa liga, nowe życie.
Z całego serca mogę powiedzieć, że cieszyłem się każdą minutą spędzoną w West Hamie, a noszenie bordowo-błękitnej koszulki było dla mnie zawsze największym zaszczytem.
Starałem się reprezentować te barwy poza boiskiem w jak najlepszy sposób i zawsze zostawiałem na murawie wszystko, co miałem najlepszego.
Przywróciliśmy europejskie trofeum do wschodniego Londynu po wielu latach – to było absolutnie niesamowite.
Zabieram ze sobą wiele niezapomnianych wspomnień i nigdy nie zapomnę, co to znaczy być częścią West Hamu.
Zawsze będę fanem tego klubu i wrócę na London Stadium, by kibicować tym barwom.
Teraz czas na nowy rozdział.
Czas się pożegnać.
Jutro zagram na London Stadium po raz ostatni.
Zawsze będę puszczał bańki mydlane, aż zniknę i odejdę.
Dziękuję za wszystko.
Coufi
W imieniu całej redakcji West Ham Poland, Dziękujemy, Coufi. Życzymy powodzenia w kolejnych rozdziałach Twojej kariery!