West Ham United znów musi mierzyć się z problemami kadrowymi. Najpierw klub potwierdził kontuzję Dinosa Mavropanosa, który z powodu urazu ścięgna udowego będzie pauzował co najmniej 4-6 tygodni, a teraz napłynęły kolejne złe wieści. Ollie Scarles złamał obojczyk i czeka go przerwa od gry przez około 2-3 miesiące.

Mavropanos doznał urazu podczas meczu ligowego z Brentford i jego absencja stanowi spory problem dla defensywy Młotów, szczególnie że w tym sezonie wygląda najsolidniej ze środkowych obrońców. Jeszcze gorzej wygląda uraz Scarlesa, który dopiero co dopiero co dostał szansę od nowego menedżera. 18-latek, grający ostatnio na prawej obronie, nabawił się kontuzji w pierwszej połowie spotkania z Leeds. Uraz okazał się na tyle poważny, że konieczna była operacja. Według wstępnych prognoz Scarles wróci do treningów dopiero po nowym roku.

Dla Nuno to spore zmartwienie – liczba kontuzji w drużynie rośnie, a terminarz nie zwalnia.