Ollie Scarles przeżywa wyjątkowy okres w swojej karierze. Młody zawodnik, który przebija się do pierwszego składu, nie kryje swojego uznania dla trenera Młotów, Grahama Pottera. Jak sam przyznaje, jego rozwój w tym sezonie to w dużej mierze zasługa menedżera, który odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu jego stylu gry.
Nowy lider na lewym wahadle
Scarles, absolwent akademii młodzieżowej West Hamu, doskonale wykorzystuje swoją szansę. Pod wodzą Pottera stał się podstawowym zawodnikiem na pozycji lewego wahadłowego i nie ukrywa, że czuje się tam bardzo dobrze.
On [Graham Potter] naprawdę wpłynął na mój styl gry i powiedział mi, żebym był sobą, bo dobrze trenuję i dobrze gram przez wszyskie minuty, które dostaję – zdradził Scarles w oficjalnym serwisie klubu.
Młody piłkarz podkreśla, że atmosfera w zespole jest niezwykle pozytywna, a relacje z trenerem i sztabem szkoleniowym dodatkowo motywują go do ciężkiej pracy. Trener i cały jego sztab są bardzo pozytywni, mam z nimi świetne relacje, co sprawiło, że atmosfera na treningach jest fantastyczna. Czuć to zarówno na boisku treningowym, jak i w trakcie meczów – dodaje Scarles.
Zaskakujący rozwój i wdzięczność za minuty na boisku
Jednym z największych zaskoczeń dla zawodnika była liczba minut, jakie otrzymał w pierwszym zespole. Nigdy nie myślałem, że dostanę aż tyle minut. Moim celem zawsze było przebicie się do pierwszego zespołu, a teraz nie mógłbym być bardziej wdzięczny za szanse, które otrzymuję – przyznaje młody wahadłowy.
Scarles doskonale odnajduje się w swojej nowej roli, a Potter umieścił go w pozycji, która pozwala mu nie tylko wykazywać się w ofensywie, ale także doskonalić umiejętności defensywne. To dla niego ogromny krok naprzód w karierze.
Z młodzieżowca do piłkarza pierwszego zespołu
Scarles przyznaje, że początkowo przejście do seniorskiej piłki wydawało mu się nierealne. Myślę, że na początku rozglądałem się wokół i zastanawiałem, czy to dzieje się naprawdę, ale zaczynam to odczuwać – mówi.
Mimo że przeskok z poziomu młodzieżowego do pierwszego zespołu jest ogromny, Scarles zdaje sobie sprawę, że aby osiągnąć poziom najlepszych piłkarzy, musi stale i cięzko pracować nad sobą.
Przyszłość maluje się w jasnych barwach
Scarles jest coraz częściej postrzegany jako kluczowy zawodnik nie tylko dla swojego klubu, ale również jako potencjalny reprezentant kraju. Jeśli nadal będzie się rozwijał w takim tempie, może wkrótce stać się jednym z najlepszych młodych zawodników na swojej pozycji.
Jego historia pokazuje, jak ważne jest zaufanie trenera i odpowiednie prowadzenie młodych talentów. Dzięki wsparciu Grahama Pottera i sztabu szkoleniowego, Scarles ma przed sobą wielką przyszłość, a jego przełomowy sezon może być dopiero początkiem czegoś naprawdę wyjątkowego.
Krystian Borchun