Trener West Hamu, Nuno Espírito Santo, podkreśla, że zwycięstwo nad Newcastle to już przeszłość, a jego zespół musi ponownie udowodnić swoją wartość w starciu z walecznym Burnley. Portugalczyk zdradził także najnowsze informacje o kontuzjach, pochwalił młodego Freddie’ego Pottsa i zapowiedział, że zespół nie może oglądać się na tabelę, lecz dalej konsekwentnie pracować.

Nuno Espírito Santo spotkał się z mediami przed sobotnim meczem z Burnley na London Stadium. Szkoleniowiec Młotów odniósł się do sytuacji kadrowej, formy zawodników oraz nastrojów po ostatnim zwycięstwie nad Newcastle United.

Aktualności kadrowe

„Dinos [Mavropanos] i Niclas [Füllkrug] robią postępy. Dinos wciąż trenuje indywidualnie, a Niclas wrócił do pracy z drużyną. Obaj realizują swoje programy” – powiedział Nuno.
Portugalczyk dodał, że spodziewa się ich powrotu po przerwie na mecze reprezentacji, choć kilku innych zawodników również zmaga się z drobnymi urazami.

Reakcja po Newcastle

Trener pochwalił sposób, w jaki jego drużyna zareagowała po stracie gola w wygranym meczu z Srokami.
„To, że przegrywaliśmy, było najlepszą rzeczą, jaka mogła nam się przytrafić. Zespół pokazał charakter i zareagował bardzo dobrze na trudną sytuację” – podkreślił.

Pochwały dla Pottsa i Paquety

Szczególne słowa uznania popłynęły w kierunku młodego pomocnika, Freddie’ego Pottsa, który rozegrał świetny mecz przeciwko Newcastle.
„Zagrał naprawdę bardzo dobrze. Był dokładny w swoich decyzjach i pomógł zrównoważyć drużynę w środku pola. To dla niego ważny krok, ale to dopiero początek” – ocenił trener.

O Lucasie Paquecie mówił z uznaniem, ale i z humorem:
„Ciągle mu powtarzam, że numer 10 – a zwłaszcza brazylijski numer 10 – to coś wyjątkowego. W zeszłym tygodniu pokazał, dlaczego” – uśmiechnął się Nuno.

Burnley – nowy test

Portugalczyk przestrzega jednak przed samozadowoleniem po ostatnim zwycięstwie.
„To, co pokazaliśmy z Newcastle, już się nie liczy. Burnley to zupełnie inny przeciwnik, z ogromnym sercem do walki. Musimy dać z siebie wszystko, by ponownie dać powód kibicom do radości” – zaznaczył.

O kibicach i atmosferze

„W niedzielę było pięknie, ale w sobotę potrzebujemy ich znowu. Im więcej damy z siebie, tym więcej oni dadzą nam” – mówił trener, odnosząc się do wsparcia fanów na London Stadium.

O Dioufie i Füllkrugu

Zapytany o El Hadji Malicka Dioufa, Nuno nie szczędził pochwał:
„To piękny zawodnik. Wrażliwy, utalentowany – jak diament, który trzeba oszlifować. Cieszy się grą i to widać”.

Z kolei o powracającym po kontuzji Niclasie Füllkrugu powiedział krótko:
„To kolejna opcja dla zespołu. Jest gotowy, by pomóc drużynie”.

„Tabela nas nie definiuje”

Na koniec trener podkreślił, że Młoty nie mogą skupiać się na miejscu w tabeli.
„Wiemy, że sytuacja nie jest łatwa, ale jeśli będziemy dalej się rozwijać i dobrze grać, wyniki same przyjdą” – zakończył.

Czy West Ham potwierdzi formę z meczu z Newcastle i pokona waleczne Burnley? Przekonamy się w sobotę na London Stadium.