Skrzydłowy West Hamu Sofiane Feghouli stracił początek sezonu z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego, której nabawił się w meczu towarzyskim z Juventusem Turyn. Teraz Algierczyk jest już w pełni gotowy, aby pomóc Młotów w wydostaniu się ze strefy spadkowej. 

Sofiane jak bardzo byłeś rozczarowany wynikiem z Southampton? 

 – Rozmawialiśmy w szatni o powodach naszego słabego początku sezonu. Kilku naszych kluczowych zawodników doznało urazów. Sam też leczyłem kontuzję. Graliśmy w ostatnim czasie sporo spotkań ze względu na grę w Lidze Europejskiej i fizycznie mieliśmy problemy. Powoli teraz wracamy do swojej optymalnej sprawności. Ja sam osobiście potrzebuje trochę czasu, aby poprawić swoją kondycję meczową i wrócić do mojego rytmu. Jestem pewien, że w ciągu najbliższych tygodni znów zaczniemy działać jako zespół, ponieważ kilku naszych graczy wróci do pełnej sprawności po kontuzjach. 

Przed Wami mecz z Middlesbrough. Jak ważny to dla Was okres?

 – Naszym celem jest wygrywanie każdego meczu. Musimy teraz zacząć zwyciężać i poprawić miejsce w ligowej tabeli. Mamy jakość w drużynie i teraz musimy się poprawić i wziąć odpowiedzialność za grę. Musimy skupiać się na każdym meczu po kolei, począwszy od Middlesbrough. Po tym meczu możemy zacząć myśleć o kolejnym spotkaniu.

W najbliższym meczu zagrasz ze swoimi dwoma byłymi kolegami z Valencii Alvaro Negredo i Antonio Barraganem. Jak opiszesz tych piłkarzy? 

 – Alvaro jest prawdziwym napastnikiem. Potrafi zachować zimną krew pod bramką rywala i może sprawić wiele problemów obrońcom. Antonio jest obrońcą, który uwielbia grać do przodu. Jest bardzo skuteczny na skrzydle i potrafić stworzyć duże zagrożenie pod bramką. Zarówno Alvaro jak i Antonio to super chłopaki, którzy są ważnymi postaciami w szatni, ponieważ obaj potrafią stworzyć niesamowitą atmosferę.

Zagrałeś już kilka meczów w Premier League. Jak oceniasz atmosferę na London Stadium?

  – To naprawdę ekscytujący czas dla nas, bo gramy u siebie przed wielką rzeszą fanów. Mam nadzieję, że kibice nadal będą nas wspierać i dopingować przez pełne 90 minut. A my postaramy się wygrywać dla nich. Zrobimy wszystko, żeby uczynić fanów szczęśliwymi. Musimy wygrać, by odzyskać zaufanie w drużynie i rozpocząć wspinaczkę w górę tabeli. 

Minęło kilka miesięcy od kiedy przyjechałeś do Anglii. Jak oceniasz życie tutaj i grę w Premier League ?

 – Jestem bardzo szczęśliwy zarówno w Anglii jak i w West Hamie. Gra w nowej lidze i życie w nowym kraju to wspaniałe doświadczenie z którego bardzo się cieszę. Po sześciu latach spędzonych w hiszpańskiej Valencii jestem zadowolony jak radzę sobie w nowym klubie. Oczywiście moja przerwa grze spowodowana kontuzją była dla mnie irytująca, ponieważ nie tak wyobrażałem sobie mój początek kariery w West Hamie. Teraz wracam do formy i miejmy nadzieję, że w ciągu kilku tygodni będę w 100% gotowy i będę w formie.