Pomimo opuszczenia murawy z czerwoną kartką, Winston Reid w sobotę po meczu z Tottenhamem mógł chodzić z wysoko podniesionym czołem. Nowozelandczyk zagrał kapitalne zawody i pokazał, że jest jednym z wyróżniających się stoperów w Premier League.
28-latek wrócił do składu po jednej pauzie spowodowanej pięcioma żółtymi kartkami i lekkim urazie. Niestety końcówka meczu nie była udana dla Reida, który nie zagra w niedzielnym meczu z Manchesterem United.
Statystycznie nasz numer 2 był rewelacyjny w derbach Londynu na White Hart Lane.
– Winston bardzo dobrze się ustawiał i kasował większość dośrodkowań Spurs. Reid zaliczył 15 wybić piłki. To trzy razy więcej niż inni piłkarze West Hamu.
– Gracz Młotów zaliczył również 7 przechwytów, o cztery więcej niż kolejny w tej klasyfikacji Michail Antonio.
– Reid zaliczył także asystę przy golu Antonio oraz był faulowany przy rzucie karnym dla Młotów (niektóre portale zaliczają to również za asystę)
– 18 podań (skuteczność 72,2%)
– 3 faule i 2 razy faulowany.
W doliczonym czasie gry piłkarz z kraju Kiwi otrzymał dwie żółte kartki, za faule na Sonie i Kane. Strata Reida w meczu na Old Trafford będzie bardzo odczuwalna dla Slavena Bilicia. Szczególnie po tak świetnym meczu z Tottenhamem.