W nowoczesnym świecie social media wraz z kibicami, którzy są coraz bardziej ciekawi życia wewnątrz swojego ukochanego klubu, „ITK” stali się istotnym źródłem informacji dla wielu. Jednym z nich jest @ExWHUemployee, który niemal cztery i pół roku temu rozpoczął swoją działalność na Twitterze. Rozmawiał on z Jackiem Sullivanem o tweetach, stronach internetowych i wielu innych nośnikach informacji. 

ITK – In the Know [poinformowany, posiadający wiedzę, przyp. red.] to różnego rodzaju bloggerzy, których wieści, aktualizacje i opinie, głównie w sferze transferów, zdobywają respekt dzięki ich trafności. Niemal każdy z nich przyjmuje pseudonim, który dodaje atrakcyjności swoim newsom oraz ukrywa ich faktyczne źródło informacji.

Jednym z takich osób jest ExWHUemployee, który skupił już wokół siebie niemal 34 tysiące fanów na Twitterze. Jego tożsamość jest owiana tajemnicą, ale nie przeszkadza mu to aktywnie działać w świecie West Hamu. Uruchomił on swoją stronę internetową, prowadzi audycję radiową oraz organizuje wydarzenia społeczne w dniach meczowych. Dodatkowo, w roku 2015 oraz 2016 dotarł do finału konkursu na najlepszy blog o tematyce piłkarskiej.

Więc kim jest @ExWHUemployee?

Mój wiek waha się w przedziale od 30 do 35 lat, pracuję w szkolnictwie i kiedyś prowadziłem drużynę piłkarską. Jestem też żonaty, mam dwie córki, które kocham tak samo, jak West Ham! Urodziłem się w Leytonstone w rodzinie kibicującej West Hamowi. Pomimo tego, że mój dziadek grał dla Leyton Orient, mój tata był posiadaczem karnetu przez ponad 40 lat. Zaczął on pracować w ubezpieczalni i skończyło się to tym, że ubezpieczał samochód Bobby’ego Moore’a! – zaczął „Ex”.

Moje najwcześniejsze wspomnienie z West Hamem to oglądanie za dzieciaka kaset VHS z Trevorem Brookingiem w akcji. Tata obserwował mnie i wskazał palcem na ekran i powiedział: „Synu, to jest najlepszy piłkarz, jaki kiedykolwiek grał dla West Hamu”. Moim pierwszym spotkaniem na żywo był zremisowany mecz z Portsmouth 1:1 w 1990 roku. Siedziałem wtedy na trybunie East Stand na Upton Park. Odwiedzając London Stadium zasiadam na tej samej trybunie. – kontynuuje.

Miałem okazję oglądać dwa zwycięstwa w finałach play-off w 2005 i 2012 roku oraz zwycięstwa nad Spurs, ale moją ulubionym meczem wszech czasów było zwycięstwo w szóstej rundzie FA Cup z Evertonem w 1991 roku, kiedy atmosfera na Upton Park była wręcz elektryzująca. Moim ulubionym piłkarzem jest Paolo Di Canio. On był najbardziej widowiskowy wraz ze swoimi umiejętnościami futbolowymi oraz kwiecistym charakterem. Jego strzał nożycami w meczu przeciwko Wimbledonowi i rzut karny w wygranym 5:4 meczu z Bradford go podsumowuje. Paolo jest bohaterem moim oraz wielu innych fanów Młotów! – powiedział.

W roku 2012 powstało konto na Twitterze – @ExWHUemployee. Bloger twierdzi, iż dzięki pracy dla klubu „przez pewien czas”, mógł nadać sobie właśnie taki przydomek, który dodawał mu wiarygodności.

Historia „Ex” zaczęła się w pubie. Rozmawiałem z moim przyjacielem o innych ITK na Twitterze. Wiedziałem, że mogę robić to lepiej z moimi kontaktami w klubie. Przyjaciel kazał mi to zrobić i następnego dnia założyłem konto! Zabawnie jest do tego wracać. Pamiętam mój pierwszy Tweet, w którym stwierdziłem że Joe Cole wrócić do West Hamu, co oczywiście zrobił! – wspomina „Ex”.

Zawsze miałem szczęście znać ludzi połączonych z klubem oraz być wieloletnim posiadaczem karnetu, uczestniczyć w wielu wydarzeniach związanych z West Hamem i budować relacje z wieloma ludźmi z tego samego kręgu zainteresowań. Poznałem też kilku piłkarzy, którzy są bardzo ciekawymi osobami. Dzięki temu zbudowałem siatkę zaufanych informatorów oraz sam zdobywając ich zaufanie – ocenił.

Na przestrzeni zaledwie kilku lat „Ex” stał się pierwszym źródłem informacji podczas każdego okienka transferowego, a także podczas selekcji zawodników, wieści na temat urazów oraz innych wiadomości, na które czatują fani. Czasami jego posty są cytowane w mainstreamowych mediach, takich jak Sky Sports News czy na łamach krajowych gazet.

Dla mnie to surrealistyczne, że jestem cytowany! Czasami piszę też do gazet, co jest świetne. To dziwne uczucie, kiedy moje newsy docierają do większego grona odbiorców. Nie sądziłem, że moja działalność będzie miała taki zasięg! Postanowiłem wyznaczyć sobie nowe cele. 

Drugą stroną medalu będąc ITK jest fakt, że jeśli podany do wiadomości publicznej news nie sprawdzi się, fani mogą się od kogoś takiego odwrócić.

– To się zdarza. Jako ITK mogę tylko się starać dać z siebie wszystko. Jestem dość dokładny, ale nikt nie ma w 100% racji, ponieważ w futbolu rzeczy zmieniają się niezwykle szybko. Czasami negatywne tweety mnie dołują, jednak dostaję dużo więcej pozytywnych. Widząc wsparcie innych, którzy szanują to, co robię sprawia, że mam więcej motywacji. 

„Ex” może pochwalić się przyjacielskimi relacjami z synami współwłaściciela Młotów – Davida Sullivana – Davem i Jackiem. Ale jak to się wszystko zaczęło?

Dave kiedyś skomentował mój wpis: „On wie więcej na temat tego, co się dzieje w klubie, niż ja!”, potem zaczęliśmy bezpośrednio rozmawiać. Wtedy Jack zaczął mnie śledzić na Twitterze i również nawiązaliśmy kontakt. Oni byli bardzo zainteresowani moją historią i od tego czasu jesteśmy dobrymi kumplami. Ostatnimi czasy nie rozmawiamy o West Hamie, chyba, że proszę ich o wpis na stronę dla naszych fanów. Spotykamy się raz w miesiącu razem z Davem Walkerem prowadzącym inną stronę i wychodzimy razem. Nigdy nie prosiłem ich o newsy, pomimo tego, że wielu tak uważa. Nie robię tego, ponieważ nigdy by mi nie powiedzieli, a po drugie nie chcę, aby to wpłynęło na naszą przyjaźń. To są świetni faceci! – powiedział.

Jakie są dalsze plany bohatera niniejszego wywiadu?

Na chwilę obecną jestem zadowolony z tego, co robię. Ludzi, których poznałem dzięki mojej pracy to najlepsze, co mnie spotkało. Kocham radio, artykuły, wydarzenia, gdyż pozwalają mi na wydanie mojej prawdziwej opinii i poznałem dzięki temu świetnych ludzi. Zobaczę, jak to się dalej potoczy, ale na tą chwilę uwielbiam moją pracę i czerpię z tego radość – zakończył.