James Tomkins w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu przyznał, że poczuł wielką ulgę jak Cheikhou Kouyate uratował remis w spotkaniu z Norwich City w doliczonym czasie gry. Dzięki bramce Senegalczyka, Młoty nadal okupują trzecie miejsce w ligowej tabeli.

Poczuliśmy ulgę po zdobyciu punktu. Byliśmy pod dużą presją w drugiej połowie. Zaczęli dużo lepiej niż my i mieli swoje sytuacje do zdobycia gola, więc jesteśmy zadowoleni, że udało nam się zremisować to spotkanie, chociaż oczywiście przed meczem założyliśmy, że walczymy o trzy punkty. Wielu z nas miało ciężkie nogi po spotkaniu w środku tygodnia. To z pewnością miało jakiś wpływ na nas i dlatego nie rozpoczęliśmy tego spotkania dobrze. – powiedział Tonka

Kibice byli z nami i później było nam łatwiej. Mocno zaatakowaliśmy ich w drugiej połowie i chcieliśmy jako pierwsi strzelić gola. Oni wtedy wyszli na prowadzenie po świetnym golu Redmonda, ale my pokazaliśmy ducha zespołu i strzeliliśmy gola w ostatniej chwili. – dodał obrońca

West Ham po dobrym początku sezonu zajmuję trzecie miejsce w tabeli, ale Tomkins twierdzi, że zespół nie może osiąść na laurach i zagrać bardzo dobrze w najbliższym meczu wyjazdowym z Sunderlandem.

 – Jesteśmy przygotowani do każdego spotkania. Zrobiliśmy bardzo wiele dobrych rzeczy w spotkaniach wyjazdowych z najlepszymi zespołami. Ale po spotkaniach u siebie wiemy, że w Premier League każdy może wygrać z każdym. Gracze Norwich City mieli świetny początek i to naprawdę jest dobry punkt. – zakończył