Slaven Bilić ma nadzieję, że Diafra Sakho szybko wróci do gry. Zdaniem Chorwata, napastnik Młotów jest bardzo potrzebny drużynie i będzie odgrywał ważną rolę w tym sezonie w barwach West Hamu. 

Wszystko wskazuje na to, że obaj panowie doszli w końcu do porozumienia i pogodzili się ze sobą. Według nieoficjalnych źródeł Sakho przyznał się do błędu i przeprosił menedżera, który zdecydował się dać Senegalczykowi jeszcze jedną szansę.

Kontrakt Sakho z West Hamem w 2018 roku i piłkarz ma teraz okazję przypomnieć się fanom Młotów i pomóc zespołowi w awansie na wyższe miejsce w tabeli.

 – Ludzie mogą zapomnieć o sporze pomiędzy Slavenem i Sakho. Slaven chce zawodnika z powrotem w zespole i obaj panowie nie są w konflikcie. Sakho jest postrzegany jak zły chłopiec, ale ten okres ma już za sobą. Jest świadomy o jaką stawkę gra i chce dać z siebie wszystko dla klubu. – czytamy na portalu claretandhugh.info

 – Mamy więcej dobrych wiadomości na temat Sakho. Powiedziano mi, że ciężko pracuje i już niedługo będzie gotowy do gry. Wszystko wygląda bardzo dobrze. W tym tygodniu będzie trenował z U23. Jeśli wszystko będzie w porządku to Sakho zrobi kolejny wielki krok i dołączy do zespołu po meczu z Evertonem. Rozmawiałem z nim kilka razy i mówił mi, że jest gotowy. On musi dać z siebie wszystko, a my go ocenimy. Ja wymagam wiele od niego i jestem przekonany, że będzie grał dobrze kiedy wróci do zespołu. – powiedział Bilić