Po czwartkowym spotkaniu w ramach eliminacji Ligi Europejskiej Slaven Bilić chwalił Jonathana Calleriego. Według Chorwata, młody napastnik może dać zespołowi wiele dobrego.

 – Chcieliśmy, żeby zagrał w tym spotkaniu i nie mieliśmy zamiaru czekać do meczu z Bournemouth. Mieliśmy kilka urazów i chcieliśmy odciążyć Andy’ego Carrolla. Jonathan zagrał dobrze. Miał jedną bardzo dobrą okazję, ale bramkarz rywala świetnie interweniował. On jeszcze nie rozumie się z kolegami, bo jest od niedawna z nami, ale pokazał swoją jakość. – powiedział 47-latek

Argentyńczyk przebywał na boisku przez 63 minuty, po czym został zmieniony przez Jamesa Collinsa.