Winston Reid chce bardzo wygrać najbliższy mecz w Premier League z Brighton & Hove Albion. Nowozelandczyk był niezadowolony z ostatniego remisu z Burnley i ma nadzieję, że zespół w piątek odbije sobie to „niepowodzenie”.

 – Chcemy zachować kolejne czyste konta, ale w ten weekend nie było dobrze. W przyszłym tygodniu chcemy sobie to odbić i mamy w piątek mecz z Brighton, który chcemy wygrać. Burnley miało dobry początek sezonu, ale według mnie mamy lepszych zawodników niż oni, ale to nie jest oznaka braku szacunku dla rywala.

 – Mieliśmy bardzo słabe trzy pierwsze mecze, które przegraliśmy. Teraz mamy prawie wszystkich zdrowych zawodników w kadrze i wszyscy widzą, że to są dobrzy gracze. Mam nadzieję, że w dalszej części sezonu będziemy grali lepiej i musimy zbierać kolejne zwycięstwa. – mówi Reid

Biorąc pod uwagę sobotni mecz z Burnley, Reidy wyznał że pierwszy gol Michaila Antonio da mu większą pewność siebie. Obrońca Młotów chwalił także zespół za heroiczną walkę 10 na 11.

 – Myślę, że kiedy tracisz gola pięć minut przed końcem meczu to jest dla ciebie porażka, ale graliśmy dobrą piłkę. Trudno było nam bronić Chrisa Wooda. Dostał bardzo dobrą piłkę i miał łatwą pozycję do uderzenia głową. Utrata bramki była rozczarowująca, chcieliśmy utrzymać dobry wynik, ale w tych okolicznościach remis jest dobrym wynikiem. – twierdzi 28-latek

 – Wiedzieliśmy, że musimy zagrać solidnie. Wiedzieliśmy, że mają większe posiadanie piłki i że będą starali się napierać w pole karne. Myślę, że broniliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy parę szans, szczególnie na początku drugiej połowy. Byliśmy trochę zmęczeni pod koniec meczu.

 – W sumie to gramy coraz lepiej. Myślę, że na początku meczu graliśmy bardzo dobry futbol. Jestem przekonany, że gdybyśmy grali przez pełne 90 minut w jedenastu to byśmy wygrali ten mecz. – zakończył defensor z duńskimi korzeniami