Reprezentant młodzieżowej reprezentacji Szwajcarii Edimilson Fernandes w tym tygodniu dołączył do West Hamu za 5,5 miliona funtów. W wywiadzie dla oficjalnej telewizji klubowej 20-latek wyznał, że w Londynie chce stać się jeszcze lepszym piłkarzem.

Witamy w West Ham United. Cieszysz się z transferu do klubu?

Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do West Ham United. To dla mnie nowe wyzwanie i teraz chcę ciężko pracować żeby stać się lepszym piłkarzem.

Zostałeś zaprezentowany w czwartek na stadionie. Jak się czułeś w naszym nowym domu?

 – Oczywiście wcześniej nie byłem na tym stadionie. Obiekt jest nowy, a ja będę będę ciężko pracował żeby dojść na sam szczyt. Jest to duży stadion, a ja grałem w Anglii już na Anfield, jednak nasz stadion jest wielki i imponujący.

Czego kibice mogą oczekiwać od Edimilsona Fernandesa?

 – Jestem graczem, który zawsze jest pod grą i jest gotowy do działania.

Ostatni czas jest ekscytujący dla klubu. Czy również ten okres jest ekscytujący dla Ciebie?

 – Tak naprawdę to nie oczekiwałem, że dołączę do takiego klubu w tym wieku, ale jestem szczęśliwy, że tutaj jestem. Londyn to piękne miasto i nie mogę się doczekać żeby pokazać się na murawie.

Jaki wpływ na twój transfer miał Slaven Bilić?

 – Nie znałem wcześniej Slavena Bilicia, ale rozmawiałem z nim przed podpisaniem umowy. Rozmowa była pozytywna i doceniam tą okazję.

Założę się, że nie możesz się doczekać gry w środku pola z Cheikhou Kouyate, Dimitrim Payetem czy Manuelem Lanzinim ?

 – Jestem podekscytowany, że będę miał okazję grać z takimi piłkarzami. Oglądałem wiele spotkań, w tym EURO 2016 i jestem dumny z tego jak grają niektórzy moi nowi koledzy.

W West Hamie grał kiedyś reprezentant Szwajcarii Valon Behrami, który był ulubieńcem kibiców. Jak dobrze go znasz? Czy masz nadzieję, że pójdziesz w jego ślady?

 – Oczywiście mam nadzieję, że będę równie popularny jak on. Ale to przyjdzie tylko dzięki ciężkiej pracy i to mam zamiar zrobić. 

Co chcesz osiągnąć tutaj jako piłkarz?

 – Nadal chcę poprawiać swoją grę, a następnie przebić się do pierwszego zespołu. Muszę najpierw ciężko pracować na treningach, a wtedy menedżer podejmie decyzję czy jestem gotowy.

Przeprowadzka do Londynu to poważna decyzja. Jak się z tym czujesz?

 – Jestem gotowy do następnego rozdziału. Londyn nie jest podobny do Szwajcarii, bo jest o wiele większy. Ja jestem gotowy na to.