Phil Parkes włączył się do dyskusji o potencjalnym transferze Harta do West Hamu. Zastanawiał się między innymi nad użytecznością reprezentanta Anglii we wschodnim Londynie.

Joe Hart prawdopodobnie zażąda niemałego wynagrodzenia. Media donoszą, że będzie to kwota rzędu 100,000£ tygodniowo. Tak wysoka pensja będzie generować potężne straty w klubowym budżecie, który miał zostać wykorzystany w celu sprowadzenia napastnika.

-Nigdy nie byłem fanem Harta – on też popełnia błędy. Pamiętam jak prezes Torino podsumował wypożyczenie Anglika – powiedział Parkes.

-Prezes Torino powiedział: „Joe był w porządku, ale w życiu bym się nie spodziewał, że zdąży popełnić tyle błędów” – zacytował Big Phil.

-Nie mam pojęcia, dlaczego Młoty chcą wydawać na niego pieniądze, takie pieniądze! – powiedział jeden z najlepszych bramkarzy w historii West Hamu.

Parkes uważa, że temat nowego goalkeepera na Stadionie Olimpijskim został nieco zaniedbany. Jest pewny, że klub w głównej mierze skupiony jest na zakupie napastnika.

-Będę brutalnie szczery – jest niewielu dobrych bramkarzy. West Ham jest podobno zainteresowany Tomem Heatonem z Burnley. Lubię go, ale kwota odstępnego jest chyba nieadekwatna.

-Fraser Foster jest kolejnym zawodnikiem wartym uwagi. Sprowadzenie bramkarza z Southampton raczej nie ma większego sensu, bo reprezentuje zbliżony poziom do naszych graczy.

-Adrian i Randolph są na podobnym poziomie i sądzę, że przed sezonem przekonamy się, kto zostanie numerem jeden w bramce. Moim faworytem jest mimo wszystko Adrian – zakończył Parkes.