David Moyes nie będzie naciskał na szybki powrót kontuzjowanych graczy. Szkoleniowiec nie chce nadwyrężać rekonwalescentów ze względu na ciężki rozkład jazdy w grudniu.

West Ham United w grudniu rozegra aż osiem meczy, dlatego szkocki menadżer The Hammers musi umiejętnie rotować składem. Właśnie z tego powodu nie ma dużego parcia na przedwczesny powrót zawodników na mecz z Evertonem. Mowa głównie o Collinsie, Chicharito czy Antonio.

– Mamy kilka delikatnych urazów i siniaków, jednak nie jest to nic poważnego. Jutro dowiemy się wszystkiego.

– Chicharito nie trenował ostatnio z nami, dlatego dostanie jeszcze kilka dni na powrót do pełnej sprawności. Przed nami wiele spotkań, dlatego czekamy na jego powrót. 

– Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku Collinsa czy Antonio. Musimy być ostrożni, ponieważ nasza kadra nie jest zbyt szeroka. Ich powrót na boisko jest dla nas bardzo ważny. 

W obliczu braku wymienionej wyżej trójki swoją szansę na występ z Evertonem powinien dostać Mark Noble.

– Jeśli ktokolwiek jest w stanie ożywić West Ham United, to będzie to Mark Noble. Obserwuję go na treningach. Zawsze motywuje chłopaków i dogląda tego, by każdy porządnie wykonywał swoje obowiązki. Mark profesjonalnie odebrał jego brak w pierwszej jedenastce w meczu z Leicester. Z pewnością będzie w składzie na Everton.