Kapitan Młotów Mark Noble zdobył swoją 50. bramkę w bordowo-błękitnych barwach w zremisowanym 1:1 meczu Premier League z Crystal Palace. Według niego, jeden punkt jest dobrym rezultatem.

Długa lista kontuzjowanych zawodników sprawiła, że podopieczni Davida Moyesa wyszli na boisko w eksperymentalnym składzie. Wynik meczu otworzył Benteke, a do wyrównania doprowadził Marko Noble, który jest niezawodny z 11 metrów.

West Ham mógł nawet wygrać to spotkanie, jednak główka Chicharito nie była na tyle skuteczna. Mr West Ham uważa, że punkt jest sprawiedliwy i dzięki temu Młoty przedłużyły do sześciu swoją serię meczów bez porażki.

– Myślę, że to było podobne spotkanie do ostatniego z Bournemouth. Zaczęliśmy dobrze, brakowało trochę skuteczności, straciliśmy pierwsi bramkę, a później wrócilismy do gry.

– Joao i Chicha wykonali dobrą robotę w polu karnym. Myślę, że mimo wszystko Crystal Palace też uważa, że wynik był sprawiedliwy.

– W dolnej połowie tabeli panuje ścisk i tak teraz to będzie wyglądać, biorąc pod uwagę pieniądze, jakie są wykładane na zawodników w Premier League. Walka będzie trwać do samego końca.

– Od dna do dziewiątego lub dziesiątego miejsca każdy stara się uniknąć spadku. Dzisiejszy punkt jest dobry, to znaczy, że wciąż pozostajemy niepokonani w lidze w tym roku, co podnosi nasze morale.

Joao Mario zaliczył swój debiut w lidze niecały tydzień po dołączeniu do klubu. Mark Noble był pod wrażenem swojego nowego kolegi, który dobrze współpracował z Chicharito.

– W rzeczywistości nie trenowaliśmy jeszcze razem. Wczoraj zrobiliśmy mu małe wprowadzenie, a chłopcy, którzy grali w sobotę w meczu pucharowym zagrali z nami w „głupiego Jasia”. Wyglądał na bardzo pewnego siebie wychodząc na murawę tak wielkiego stadionu.

– Bez presji Joao, ale nie mogę się doczekać kiedy się zaaklimatyzuje!

Sam Mario był zachwycony możliwością gry na London Stadium po raz pierwszy i pochwalił swoich kolegów za pomoc w aklimatyzacji od samego początku.

– To był dobry mecz dla drużyny.  To ważny punkt dla nas, a zostało jeszcze parę meczy.

– Premier League jest bardzo trudna. To był mój pierwszy mecz, ale czuję się znakomicie, głównie dzięki kolegom z zespołu, którzy mi pomogli. Muszę ciężko pracować, by pokazać na co mnie stać – zakończył Portugalczyk.