Mark Noble przez 15 lat występował na boisku u boku Jamesa Tomkinsa. Teraz obaj zawodnicy staną sobie na przeciw i zmierzą się w spotkaniu ósmej kolejki Premier League na Selhurst Park. To będzie pierwszy taki mecz, w którym obaj zawodnicy zagrają w innych zespołach. Kapitan Młotów wyznał, że będzie bardzo dziwnie się czuł grając przeciwko swojemu wieloletniemu przyjacielowi.

Obaj piłkarze są wychowankami akademii West Hamu, tam się poznali i zostali bardzo bliskimi przyjaciółmi. Po wejściu do pierwszej drużyny stali się kluczowymi piłkarzami londyńskiego klubu. Duet doświadczył wielu nie zapomnianych chwil, takich jak m.in. wygrana na Wembley z Blackpool w 2012 roku i powrót do Premier League.

Tomkins latem tego roku zdecydował się opuścił West Ham, ponieważ Slaven Bilić nie mógł zagwarantować mu regularnej gry w klubie z London Stadium. Anglik postanowił podpisać pięcioletni kontrakt z Crystal Palace.

 – Grałem u boku Jamesa wiele lat i to będzie naprawdę dla mnie bardzo dziwne uczucie. Taka jest nasza praca i muszę powiedzieć, że chciałbym, aby Tonks był zmartwiony w sobotę. To przykre, że musiał opuścić West Ham, ale taka jest piłka nożna i bardzo często takie rzeczy się zdarzają. On ma 27 lat i chce grać regularnie w piłkę nożną w pierwszym zespole. To wielka strata dla nas, bo on był nie tylko świetnym graczem, ale również miał wielki wpływ na szatnię. – powiedział Nobes

 – Widujemy się bardzo często, ale gdy spotkamy się na boisku to moim celem będzie zdobycie trzech punktów. Musimy zaakceptować taki stan rzecz i koniecznie wygrać ten mecz w sobotę. – zakończył nasz kapitan