Nathan Holland błyszczał w swoim pierwszym meczu w barwach West Hamu. Asystent dyrektora akademii był pełen uznania dla nowo sprowadzonego młodzika. Młoty miały swoje szanse, ale nie były w stanie się przełamać i mecz z Aston Villą zakończył się bezbramkowym remisem.

Skrzydłowy ściągnięty w zeszłym tygodniu z Evertonu pokazał kilka ciekawych zagrań, a także miał najlepszą okazję do zmiany rezultatu. Mimo że nie dał rady umieścić piłki w siatce, Manning był zachwycony młodym Anglikiem, który zaimponował mu w trudnym pojedynku.

-Jesteśmy zadowoleni z Nathana. Bardzo podobały mi się jego niektóre podania. On nie grał zbyt często w tym sezonie, więc tym bardziej jesteśmy szczęśliwi z jego dobrego debiutu – podsumował występ 18-latka Manning.

-Miał dobrą okazję w pierwszej połowie, już od razu pokazał kibicom na co go stać. Holland różni się od naszych skrzydłowych w akademii. Bardzo dobrze potrafi wziąć obrońców na plecy i wrzucić szósty bieg – dodaje.

Asystent Westleya wypowiedział się jeszcze na temat stanu murawy podczas piątkowego meczu.

-Warunki były trudne, mimo że boisko przeszło naszą kontrolę. Biorąc pod uwagę styl gry obu zespołów prawdopodobnie niedogodności sprzyjały gościom czyli Villi. Wydaję mi się, że poradziliśmy sobie całkiem dobrze – zakończył 31-latek.

Źródło: http://www.whufc.com/